Wydłuża się droga ekspresowa S3. Od niespełna 3 tygodni można już jeździć nowo wybudowaną zachodnią jezdnią obwodnicy Międzyrzecza. Samochody poruszają się także po dotychczasowej jezdni, na której wymieniona została warstwa ścieralna. Zakończenie prac nastąpi jednak dopiero w przyszłym roku. Także wtedy ma być gotowa obwodnica Gorzowa Wielkopolskiego. Za to w rok później będzie można przejechać dokończoną ekspresówką z Dolnego Śląska nad morze.
Prace nad tą strategiczną dla zachodnich regionów Polski trasą nabierają tempa. Uruchomienie obu jezdni w rejonie Międzyrzecza nie oznacza jednak zakończenia prac przy budowie obwodnicy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zastrzega, że to na razie tymczasowa organizacja ruchu. Zachodnia jezdnia może być na krótki czas ponownie zamknięta.
– Prace nadal trwają na nowo wybudowanym, nie udostępnionym jeszcze kierowcom węźle Międzyrzecz Zachód oraz na drogach serwisowych – informuje GDDKiA.
Za to węzły Międzyrzecz Północ i Międzyrzecz Południe zostały już ukończone. Wartą 102 mln złotych i liczącą 6,4 kilometra obwodnicę buduje Budimex.
Obwodnica Gorzowa jest dłuższa – liczy 11 kilometrów. To ciągle niebezpieczne, wąskie gardło na tym fragmencie trasy. Przy wjeździe na obwodnicę tworzą się kilometrowe korki, zdarzają się wypadki. 10 sierpnia w tył stojącej w korku cysterny do transportu gazu uderzyła ciężarówka. Jej kierowca zginął. Z kolei we wrześniu na obwodnicy z ciężarówką zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne. Drugą nitkę obwodnicy buduje hiszpańska firma Dragados.