Pyły nad miastami

Wielkopolska wciąż goni rygorystyczne unijne standardy dotyczące poziomu pyłów w powietrzu. Największym problemem pozostaje tzw. niska emisja.

Publikacja: 06.11.2016 21:00

O tym, że sezon grzewczy dawno się rozpoczął, można przekonać się, nie wchodząc do ogrzewanych lokali. Wystarczy spacer po większości wielkopolskich miast, rzut oka na dymiące kominy i wciągnięcie powietrza nosem. Tym, którym to nie wystarcza, można jeszcze polecić np. lekturę publikowanego przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zestawienia przekroczeń dopuszczalnego poziomu pyłu PM10 w powietrzu.

Jest co prawda znacznie lepiej, niż jeszcze ćwierć wieku temu, ale wielkopolskie miasta wciąż gonią rygorystyczne standardy, uzgodnione w ramach Unii Europejskiej. I - podobnie jak miasta z innych regionów kraju - z dogonieniem mają problem. Głównie przez tzw. niską emisję, czyli pyły i gazy wprowadzane do powietrza z kominów o wysokości ok. 10 metrów. Pyły te, zwłaszcza w zwartej zabudowie, koncentrują się w dużych stężeniach na niewielkiej wysokości.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia