Otóż w parku w sąsiedztwie zamku w Gołuchowie archeolodzy odkryli pozostałości zabudowy gospodarczej, przebieg dawnych ścieżek ogrodowych i zbiorników wodnych. Obszar parku przylegającego do liczącego ponad 400 lat zamku w Gołuchowie do tej pory nigdy nie był badany przez archeologów.
Obecnie wszystkie te struktury, ścieżki i strumyki nie są widoczne na powierzchni ziemi. Owszem, znają je historycy, ale nie z autopsji, lecz dzięki opisom i ilustracjom archiwalnym z XVIII i XIX wieku.
Drugim koordynatorem badań była dr Inga Głuszek z Muzeum Narodowego w Poznaniu i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Z uwagi na przedmiot badań, czyli zabytkowy park, badacze nie zdecydowali się na klasyczne w archeologii prace wykopaliskowe. Zamiast nich wykorzystali metody nieinwazyjne, które umożliwiają uzyskanie odpowiedzi na pytania bez zagłębienia łopaty w ziemię, rujnowania trawników, uszkadzania korzeni drzew, niszczenia krajobrazu. Wykonanie pomiarów geofizycznych było możliwe dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach priorytetu Ochrona Zabytków Archeologicznych.
Naukowcy działali na terenie przyzamkowego parku dwukrotnie – wiosną i jesienią tego roku. Najpierw wykonali pomiary geofizyczne gruntu. Następnie, za pomocą drona, stworzyli precyzyjną mapę terenu o wysokiej rozdzielczości. Dzięki temu nie tylko udokumentowali obecny stan parku, ale też pozyskane dane posłużyły do analizy danych geofizycznych. Wszystkie wyniki wraz z danymi archiwalnymi, które badacze pozyskali w wyniku kwerendy, trafiły teraz do zintegrowanej bazy danych GIS (Geographic Information System). Niczego nie ujmując zasłużonej w badaniach dziejów łopacie, taki sposób ewidencjonowania zasobów informacji archeologicznych ułatwi w przyszłości służbom konserwatorskim podejmowanie różnego rodzaju działań związanych z ochroną zabytkowego terenu.