Największą atrakcją licytacji podczas VII Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego, który odbył się 21 stycznia w CKK Jordanki w Toruniu, była gitara Stinga. To kultowy model Fender Precision (P-bass), najbardziej rozpoznawalna gitara basowa na świecie i najstarszy typ elektrycznej gitary basowej, opatentowanej na początku lat 50. przez Leo Fendera. Sting, zanim doczekał się swojej limitowanej edycji basu, od późnych lat 60. grał na tym modelu Fendera. Sam ma w swojej kolekcji dwa instrumenty z tej serii z 1955 i 1957 roku.
– Sting podpisał gitarę podczas grudniowego pobytu w naszym regionie, tuż przed występem na toruńskich Jordankach – powiedział marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. – Przed złożeniem autografu osobiście sprawdził, czy instrument stroi, i zagrał kilka dźwięków. Życzył też, by nasza akcja charytatywna się udała.
Dochód z tegorocznej licytacji głównej wyniósł 80 tysięcy złotych. Gitara z autografem Stinga osiągnęła cenę 15 tysięcy złotych. Tyle samo zapłacił nabywca grafiki Zdzisława Beksińskiego. Grafika Jerzego Dudy-Gracza została sprzedana za 13 tysięcy złotych, „Matka Boża Ostrobramska" Krystyny Szalewskiej (akwaforta) osiągnęła cenę 8 tysięcy złotych, rysunki Zbigniewa Lengrena z „Profesorem Filutkiem" – 6 tysięcy złotych, a biżuteria srebrna z perłami od Katarzyny Żak – 5 tysięcy złotych. Uczestnicy balu kupili też „koty w worku" za łączną kwotę 16,5 tysiąca złotych. W jednym z nich był miód, za który nabywca zapłacił 5,5 tysiąca złotych. W pomoc w organizacji balu zaangażowało się prawie 130 darczyńców z regionu.
Dochód z VII Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego trafi na konta pięciu instytucji niosących pomoc ubogim i niepełnosprawnym: Kuchni św. Alberta w Bydgoszczy, toruńskiej Fundacji Światło, Specjalnego Ośrodka Wychowawczego we Włocławku sióstr orionistek oraz domów pomocy społecznej w Chełmnie i Świeciu prowadzonych przez siostry szarytki.
Przypomnijmy, że suma zebrana podczas poprzednich sześciu edycji imprezy to blisko 800 tysięcy złotych.