Nie od razu Opole zbudowano

Opole rozpoczęło budowanie marki miasta. To dobra, ale i trudna decyzja. Miasto jest dużo bardziej złożonym organizmem i zjawiskiem niż produkt czy firma. Zbudowanie silnej marki miasta wymaga więc pomysłu, pieniędzy i czasu. Ale na pewno się opłaci.

Publikacja: 30.01.2017 22:00

Iwona Trusewicz

Iwona Trusewicz

Foto: Fotorzepa/Krzysztof Skłodowski

Specjaliści od marek porównują pracę nad nimi do pracy nad opakowaniami. Ale miasto trudno opakować, i to nie tylko z powodu wielkości. Marka miasta to nie tylko jego logo – w kolorach i symbolach ujmujące znaki szczególne. To także chwytliwe hasło. A także realne zjawiska tworzące społeczno-kulturalną tkankę charakterystyczną tylko dla danego miejsca.

Nie zawsze wszystkie elementy marki od razu są trafione. W minionym roku Rzym zrezygnował z angielskojęzycznego logo Rome&you, które zastąpiło historyczny rzymski herb z równie starym napisem SPQR, czyli skrót łacińskiej formuły: Senatus Populusque Romanus, oznaczającej Senat i Lud Rzymski. Te cztery litery już w starożytności widniały na monetach, sztandarach legionów, pomnikach i budynkach użyteczności publicznej Wiecznego Miasta. Zastąpiono je angielskim hasłem, bo – jak twierdzili specjaliści – nikt już nie wie, co znaczy SPQR. Tylko czy to zrozumienie rzeczywiście jest potrzebne?

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach