Żagań, dziękczynny indyk i pierogi

Pancerna stolica Polski, 26-tysięczny Żagań dzięki okolicznym poligonom gościł już sojuszniczych żołnierzy różnych narodowości, rok temu również amerykańskich, ale to, co się dzieje w związku z przybyciem ciężkiej brygady US Army, przerosło wszelkie oczekiwania.

Publikacja: 02.02.2017 22:00

Zbigniew Lentowicz

Zbigniew Lentowicz

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Miasto znalazło się w świetle jupiterów, na pancerzach Abramsów wożą się oficjele, telewizyjne kamery śledzą ruchy wojska na posterunkach i po służbie.

Żagańskie władze zapewniają, że do tej pory zawsze serdecznie witały u siebie zagranicznych mundurowych, gościnności mieszkańców doświadczyli Hiszpanie czy Brytyjczycy, ale kontyngent z USA zasługuje na specjalne traktowanie. Także dlatego, że wojskowi z USA chcą się w Lubuskiem zadomowić. Ujęli poza tym mieszkańców otwartością. Styczniowy, czwarty już żagański Dzień Życzliwości świętowano wspólnie, były wzajemne, oczywiście życzliwe, pozdrowienia i życzenia. Włodarze wspominali przy okazji przełamywanie lodów sprzed roku, gdy w czasie manewrów Anakonda wspólnie z wojskowymi gośćmi z Ameryki świętowano w mieście Dzień Dziękczynienia. Pieczone indyki z polskiej hodowli połączono wówczas na stołach z przysmakami staropolskiej kuchni. Agnieszka Zychla, rzecznik żagańskiego magistratu, przypomina, że goście włączyli się potem w tradycyjne imprezy, np. Narodowe czytanie polskich lektur. „Quo Vadis" zabrzmiało wówczas po angielsku...

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem