Tylko 79 zł za pół roku czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 16.02.2017 22:30 Publikacja: 16.02.2017 22:30
Foto: Rzeczpospolita, Piotr Nowak PN Piotr Nowak
Na przełomie stycznia i lutego hala Azoty Arena, pusta zazwyczaj w godzinach przedpołudniowych, miała nietypowych gości i wyposażenie. Pod trybunami rozłożony został rozbieg dla tyczkarzy, postawiono oczywiście także stojaki i ułożono zeskok. Gospodarze nie mieli wcale w planach żadnych zawodów, ale mityng i kolejne wielkie wyzwanie czekało na najsłynniejszego w ostatnich tygodniach polskiego lekkoatletę.
24-letni Piotr Lisek kilka dni wcześniej ustanowił w Cottbus wynikiem 5,92 rekord Polski. Pobił o jeden centymetr rezultat, jaki w sierpniu 2011 roku na zawodach w Szczecinie uzyskał bydgoszczanin Paweł Wojciechowski. Lisek pokazał, że jest w formie, uwierzył w siebie, ale odczuwał pewien niedosyt. Czuł, że może skoczyć wyżej. Trzeba było więc zadbać o szczegóły, skorygować błędy, najlepiej w zbliżonym otoczeniu w jakim później przyjdzie startować. – Niewiele jest takich ośrodków w Polsce, gdzie można „zrobić technikę" w hali – Spała, Gdańsk, Toruń. W Szczecinie też jest z tym kłopot, bo hala przy ulicy Litewskiej, gdzie zazwyczaj trenuję, ma zbyt krótki rozbieg. Brakuje tam sześciu kroków. Ale gospodarze Azotów na moją prośbę i klubu o wszystko zadbali. Przez kilka dni mogłem u siebie w domu dokładnie skupić się na przygotowaniu technicznym w warunkach zbliżonych do startowych – opowiada „Rzeczpospolitej" Piotr Lisek.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpracy i zaangażowanie się w odbudowę zniszczonego wojną kraju.
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto włączyły się muzea i instytucje kultury. Zaplanowano wiele wydarzeń, spotkań i wystaw.
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regionalne atrakcje jednoczą siły w apelu: wspieraj Dolny Śląsk, by nie dotknęła go kolejna dramatyczna w skutkach fala odwołanych rezerwacji.
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji. Nowo wybrani prezydenci i burmistrzowie przedstawiali swoje strategie na rozwój i zarządzanie miastami w trudnych czasach.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO, jest dziś ważną europejską metropolią, która nie tylko w twórczy sposób prezentuje swoje tysiącletnie dziedzictwo, ale potrafi je łączyć z duchem nowoczesności, otwartością na innowacje, troską o zrównoważony rozwój i dbałością o jakość życia mieszkańców.
W salonach dealerskich sieci Suzuki w całej Polsce ruszyły pokazy premierowych motocykli Suzuki DR-Z4S i DR-Z4SM. Nowe maszyny będzie można zobaczyć w miastach praktycznie w całej Polsce.
Cracovia Maraton, Maraton Warszawski i Poznań Maraton połączyły siły, by jeszcze bardziej popularyzować bieganie na królewskim dystansie. Ruszyły zapisy do „Złotej Serii 42”.
Kobieca sztafeta 4x400 metrów, której w Nankinie w ogóle miało nie być, zdobyła dla Polski jedyny medal halowych mistrzostw świata, ale tym skromnym dorobkiem nie trzeba się martwić.
Ewa Swoboda była czwarta, a Justyna Święty-Ersetic - piąta na halowych mistrzostwach świata w Nankinie. Jakub Szymański mógł zdobyć nawet złoto, ale odpadł w półfinale.
Cztery medale zdobyli Polacy w Apeldoorn i to wynik na miarę oczekiwań. Ostatni raz tak skromnie było 12 lat temu w Goeteborgu, gdzie nasi lekkoatleci stawali na podium trzykrotnie.
Anna Wielgosz została w Apeldoorn halową mistrzynią Europy w biegu na 800 m. Ewę Swobodę od medalu na 60 m dzieliła jedna setna sekundy. Polacy zakończyli imprezę w Holandii z czterema medalami.
20-letni Maksymilian Szwed zdobył trzeci na halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn medal dla Polski. W biegu na 400 m poprawił przy tym liczący 23 lata rekord kraju Marka Plawgi.
Jakub Szymański zdobył złoty medal w biegu na 60 metrów przez płotki podczas halowych mistrzostw Europy w Apeldoorn. Trzecie miejsce w tej konkurencji zajęła wśród kobiet Pia Skrzyszowska.
29-osobowa reprezentacja Polski zaczyna halowe mistrzostwa Europy w Apeldoorn. Skład jest odmłodzony, ale liderzy są dobrze znani: to Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska i Jakub Szymański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas