Najkrótsza droga wyjścia z kryzysu wcale nie musi być najlepsza

Branża zaplecza górniczego powinna być jedną z wizytówek polskiego przemysłu. Działają w niej innowacyjne spółki, należące do światowej czołówki sektora. No i jest jeszcze polskie górnictwo – naturalny, wręcz idealny odbiorca nowoczesnych maszyn powstających w rodzimych, głównie śląskich, zakładach.

Publikacja: 07.03.2017 20:00

Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że tak właśnie będzie. Później jednak ceny węgla się załamały, branża górnicza pogrążyła się w kryzysie, a kopalnie zaczęły oszczędzać. I ciąć wydatki inwestycyjne (pomysły ograniczenia kosztów pracowniczych czy szukania oszczędności w samych spółkach pojawiły się – narzucone przez właściciela – stosunkowo niedawno). Drastycznemu ograniczeniu zamówień towarzyszyły wydłużające się opóźnienia w płatnościach za otrzymane produkty i wykonane usługi, które sięgają kilku miesięcy. Zaległości kopalń wobec dostawców urosły już do 2 mld zł. Takiego „kredytu kupieckiego" nie sposób wytrzymać.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach