Rz: MON zarządziło drugie podejście do zakupów wojskowych śmigłowców. Ta dogrywka jest ważna dla Świdnika i Lubelszczyzny?
Krzysztof Krystowski: Dla PZL, jednej z największych firm w regionie, to postępowanie ma kluczowe znaczenie. Nie zmienia tego nawet zmniejszenie przez armię liczby zamawianych śmigłowców. W grę wchodzą wciąż bardzo duże pieniądze. One w biznesie są oczywiście istotne, ale z punktu widzenia Świdnika kto wie czy nie ważniejszy jest impuls rozwojowy, który na dekady określiłby perspektywy przedsiębiorstwa zatrudniającego wciąż prawie 3,3 tys. fachowców i powiązanego z prawie 900 partnerami.