Tomasz Karolak, dyrektor prywatnego Teatru IMKA w Warszawie: Premiera czekała na dobry moment

O adaptacji powieści „Wiele demonów" Jerzego Pilcha, koprodukcji z Teatrem Nowym w Łodzi i planach na przyszłość mówi Tomasz Karolak, dyrektor prywatnego Teatru IMKA w Warszawie.

Publikacja: 25.04.2017 23:00

Tomasz Karolak, dyrektor prywatnego Teatru IMKA w Warszawie: Premiera czekała na dobry moment

Foto: materiały prasowe

Rz: Mikołaj Grabowski, pana profesor i mistrz teatralny, w którego spektaklach grał pan wielokrotnie, również na scenie IMKI, zdecydował się na adaptację „Wielu demonów" Jerzego Pilcha. Jak pan zareagował na ten pomysł?

Tomasz Karolak: Mikołaj Grabowski nosił się z tym pomysłem od dawna, od czasu, kiedy przeczytał „Wiele demonów" jako juror literackiej Nagrody Nike. Już podczas pierwszej lektury dzielił się ze mną uwagami, że trafił na powieść, która jest fenomenalnym materiałem dla teatru. To opowieść o małej luterańskiej społeczności, co – jak wiadomo – łączy się z biografią Jerzego Pilchai jego rodzinną Wisłą. Ale Mikołaj zwracał też uwagę na wątek metafizyczny, który wyraża się w motywach horrorowo-sensacyjnych, bo powieść da się czytać na wielu poziomach. Zaginięcie jednej z córek pastora Mraka otwiera furtkę do tajemniczej rzeczywistości, w której życie miesza się ze śmiercią, religijność z erotyzmem, przyziemność z wiecznością. Pilch nakreślił niezwykle barwne charaktery, a dialogi toczą się w niezwykły sposób. Cała historia jest zaskakująca.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach