Brazylijski tydzień w Warszawie

O 15. edycji spektakularnej imprezy, jej przeszłości i korzeniach – opowiada Paweł Kucharczuk, prezes Fundacji Kultury Brazylijskiej Macunaima i dyrektor Festiwalu Bom Dia Brasil

Publikacja: 30.05.2017 22:30

Brazylijski tydzień w Warszawie

Foto: materiały prasowe

Rz: Jak zaczęła się pana przygoda z festiwalem?

Paweł Kucharczuk: Rozpoczynałem ją w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, będąc przez trzy edycje dyrektorem artystycznym Warszawskiego Tygodnia Wielokulturowego. Brazylia tę wielokulturowość uosabia idealnie, bo przecież „O Brasil um Pais de Todos", czyli Brazylia kraj wszystkich. Kultura tego państwa jest jak Feniks: co dekadę pojawia się i znika. Pojawiła się w światowym kontekście wraz z Carmen Mirandą i jej przebojami. Potem mieliśmy przerwę, ale Brazylia wkrótce powróciła wraz z bossa novą, która zadomowiła się na całym świecie i w naturalny sposób połączyła jazz i sambę, kulturę zachodnią z brazylijską.

Pozostało 92% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego