Przyszedł na świat 7 maja 1867 w rodzinie organisty Rejmenta, w niewielkiej miejscowości Kobiele Wielkie, niedaleko Radomska. Nadano mu imię Stanisław. Rok później Rejmentowie przenieśli się do Tuszyna, gdzie ojciec dostał bardziej intratną posadę. Stanisław najlepiej wspominał jednak Wolbórkę niedaleko Będkowa, gdzie w 1880 roku zamieszkała rodzina. Przez następne lata – do śmierci rodziców – będzie tutaj wracał, odpoczywał i tworzył.
W łódzkim kręgu
Autor, który stworzył wielu bohaterów, którzy dzięki wspaniałym kreacjom m.in. Daniela Olbrychskiego, Wojciecha Pszoniaka, Andrzeja Seweryna przeoblekli się w żywe dla nas postaci – nie marzył o karierze literackiej, lecz o aktorskiej właśnie. W 1887 roku, mając zaledwie 20 lat, przyłączył się do teatralnej trupy z Łęczycy. Zaplanowała ona tournée po całym Królestwie Polskim. Niestety, okazało się wielką klapą.
Załamany Stanisław powrócił do Wolbórki. W 1889 roku zatrudnił się na Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. To nie był barwny rozdział w życiu przyszłego pisarza, ale dostarczył mu wielu społecznych obserwacji. Praca była słabo opłacana. Często niedojadał i nocował u chłopów. Ucieczki szukał w literaturze. Jego pierwszym sukcesem była „Komediantka" z 1896 roku, podpisana pseudonimem, jaki przeszedł do historii: Władysław Reymont.
Usatysfakcjonowany wydawca zlecił napisanie powieści o przemysłowej Łodzi. Reymont przybył do miasta włókniarzy i sam wziął się do pracy. W 1897 roku w „Kurierze Codziennym" ukazał się pierwszy odcinek „Ziemi obiecanej", a pisarz stał się popularny, chociaż i wtedy sława nie chroniła przed atakami. Dzięki „Ziemi obiecanej" zyskał warunki na stworzenie od lat wymarzonego opus magnum, czyli „Chłopów". Bywa, że marzenia stają się koszmarem. Ideał wcielał się w życie z mozołem. Pierwsza wersja została przez pisarza podarta, nie spełniała bowiem marzeń. Sytuację skomplikowała w 1900 roku kontuzja w wypadku kolejowym, która wiązała się z rekonwalescencją. Nabierając sił, w 1902 roku wydał pierwszy odcinek „Chłopów" w „Tygodniku Ilustrowanym". Nagrodą za uznanie był również ślub z ukochaną Aurelią Szabłowską. Złożona z czterech części książka ukazywała się w latach 1904–1909. Pozwoliło to na zakupienie w 1912 roku majątku w Charłupi Wielkiej pod Sieradzem.
Dopiero odzyskanie niepodległości przez Polskę zapewniło Reymontowi pełnię zaszczytów i sławy. Został odznaczony Krzyżem Oficerskim i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. A w 1924 roku przyszła najważniejsza nagroda – literacki Nobel. W tym czasie ciężko już jednak chorował i na podróż zabrakło mu sił. Zmarł w Warszawie 5 grudnia 1925 roku.