– Po dwóch latach spędzonych w Forcie Góry Gradowej i na placu Zebrań Ludowych nasz festiwal wraca do poprzedniej lokalizacji – powiedział Szymon Wróblewski, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA. – W połowie lipca teatry plenerowe i uliczne znów będą gościć w gdańskich bastionach, opływie Motławy i na Starym Przedmieściu w Gdańsku.
Szymon Wróblewski podkreśla, że wyprowadzając się ze Starego Przedmieścia, robił to tymczasowo.
– Dziś FETA swoim rozmachem i wciąż rosnącym zainteresowaniem wśród mieszkańców stoi przed kolejnymi wyzwaniami – powiedział.
– Festiwal musi, powinien wręcz, swoim zasięgiem rewitalizować większe tereny miasta. Dlatego właśnie nadchodząca edycja została zaplanowana w dwóch dzielnicach: na Starym Przedmieściu i sąsiadującym z nim Dolnym Mieście w Gdańsku, czego wymaga od nas strategia rozwoju miasta – dodał.
Nazwę festiwalu trzeba rozumieć, uwzględniając wszystkie jej znaczenia: nie chodzi tylko o występy w plenerze i na ulicach, ale też dawanie dzielnicom bodźca do zmian, wspieranie i poszerzanie działań rewitalizujących miasto oraz aktywizujących lokalną społeczność poprzez spotkania z artystami i gośćmi-widzami. Festiwal wykorzystuje tkankę miejską w nowy sposób. Organizatorzy dobierają spektakle tak, by ukazać potencjał zwykłych miejsc. Park przestaje być jedynie zielonym terenem, a staje się areną do działań teatralnych, zbiornik retencyjny przekształca się w ważny element spektaklu teatralnego. FETA każdego dnia oferuje do kilkudziesięciu prezentacji, bywa, że granych jednocześnie w różnych lokalizacjach. W 2016 r. przyciągnęły 30 tys. osób.