Aktualizacja: 27.07.2017 21:00 Publikacja: 27.07.2017 21:00
Szymon Woźniak
Foto: Fotorzepa / Bosiacki Roman
Krzysztof Cegielski w czasie transmisji z finałowego turnieju w Gorzowie nazwał Szymona Woźniaka zapchajdziurą w składzie Betardu. Ta opinia będzie mu pewnie długo wypominana, tyle tylko, że były żużlowiec, a obecnie ekspert telewizyjny miał rację – mistrz Polski sezon zaczynał na ławce rezerwowych w swojej drużynie. Nie mieścił się w składzie, przegrywając m.in. z Łotyszem Andrzejem Lebiediewem. Upominały się nawet o niego inne kluby, proponując wypożyczenie, a sam żużlowiec sugerował w jednym z wywiadów regulaminową zmianę, która pozwoliłaby zawodnikom w jego sytuacji na występy w barwach innego zespołu jako gość.
W stolicy województwa śląskiego rozwój infrastruktury rowerowej postępuje wraz z zieloną metamorfozą miasta. Łąc...
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas