Mniejszy dystans do najlepszych

Lubelskie awansuje w rankingu innowacji m.in. dzięki aktywności uczelni. Ale wciąż jest wiele do zrobienia.

Publikacja: 12.10.2017 21:30

Władze Lublina postawiły na rozwijanie innowacyjności w ścisłej współpracy ze szkołami wyższymi

Władze Lublina postawiły na rozwijanie innowacyjności w ścisłej współpracy ze szkołami wyższymi

Foto: AdobeStock

W najnowszej edycji badania „Potencjał innowacyjny regionów 2017" Banku Millennium woj. lubelskie zajęło piąte miejsce. To bardzo dobra pozycja, zaraz za bardziej rozwiniętymi regionami, jak Mazowsze, Małopolska, Dolny Śląsk i Pomorze, a przed Wielkopolską czy Śląskiem.

Co więcej, to województwo lubelskie dokonało największego skoku, jeśli chodzi o rozwój potencjału innowacyjności w ostatnich pięciu latach. Z miejsca ósmego awansowało na piąte i konsekwentnie na nim pozostaje.

– Główną przyczyną tego awansu jest wysoka aktywność lubelskich uczelni w zakresie badań naukowych – wyjaśnia Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium i współautor badań. Liczba zarejestrowanych patentów (w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców) w 2017 r. wzrosła ponadtrzykrotnie w porównaniu z 2010 r. i ustępowała tylko woj. dolnośląskiemu i Mazowszu. Szczególnie pozytywnie wyróżnia się Politechnika Lubelska.

Takie wyniki mogą cieszyć władze miasta i regionu, które kilka lat temu uznały wzmocnienie ośrodków akademickich i działalności naukowej uczelni za jeden z głównych celów w swojej strategii rozwojowej. Dziś potencjał edukacyjny regionu – w badaniu Banku Millennium – oceniany jest na szóste miejscu w kraju.

Rozwój innowacyjności w woj. lubelskim jest także możliwy dzięki działalności parków naukowo-technologicznych i przemysłowych w Lublinie, Puławach, Świdniku czy Zamościu. W Lubelskiem funkcjonują również trzy centra innowacji, a przy uczelniach rozwijane są nowoczesne laboratoria. Na plus województwa trzeba też zaliczyć wyższe niż średnia krajowa wydatki na badania i rozwój (w 2015 r. było to według GUS 1,1 proc. PKB).

W ostatnich kilku latach prężnie rozwija się także sektor nowoczesnych usług biznesowych. Tylko w ciągu ostatnich trzech lat w Lublinie rozpoczęło działalność około 30 firm specjalizujących się w usługach IT oraz ICT, a w branży zatrudnionych jest około 3,7 tys. osób.

– Ale region ma też swoje słabe strony – przyznaje Grzegorz Maliszewski. Przede wszystkim widać je w przypadku poziomu innowacyjności przedsiębiorstw. Co prawda całkiem sporo firm (na tle innych województw) deklaruje aktywność innowacyjną, ale ich wyniki w tej dziedzinie są raczej słabe.

Według danych GUS za 2015 r. udział przychodów ze sprzedaży produktów nowoczesnych w przychodach ogółem firm przemysłowych wynosił 5,6 proc. (dziesiąte miejsce w kraju, dla porównania na Pomorzu to 18,3 proc.), wydatki na innowacje średnio w jednym przedsiębiorstwie wyniosły ok. 3,5 mln zł (druga pozycja od końca), a ogółem lubelskie firmy przemysłowe na B+R przeznaczyły zaledwie 4 proc. krajowych wydatków.

– Kluczowe jest więc, by ten rosnący potencjał w innowacyjności przekształcić w efekty, by innowacyjność weszła w krwiobieg lubelskiej gospodarki, by badania naukowe były komercjalizowane i wykorzystywane przez biznes – podkreśla Maliszewski.

– Na uczelniach coraz większą wagę przywiązuje się do współpracy z gospodarką – komercjalizacja wyników badań staje się obok nauki i dydaktyki trzecim filarem działalności – komentuje prof. Anna Halicka, prorektor Politechniki Lubelskiej. – Dzieje się tak dzięki ustawowym mechanizmom, takim jak możliwość tworzenia na uczelniach inkubatorów przedsiębiorczości, centrów transferu technologii, spółek zarządzających prawami do wyników badań, ale także uznanie liczby patentów i wdrożeń oraz przychodów z komercjalizacji za element oceny jednostek naukowych – dodaje.

Zdaniem ekspertów największy potencjał do wzrostu innowacyjności ma w regionie branża elektromaszynowa, drzewno-meblowa czy lotnicza. Dobrym przykładem na potwierdzenie tej tezy jest Ursus, producent m.in. maszyn rolniczych. Firma sama wypracowuje i wdraża nowe technologie, a ostatnim jej pomysłem jest produkcja elektrycznego ciągnika. Pomóc ma współpraca z dwoma lubelskimi uczelniami.

W najnowszej edycji badania „Potencjał innowacyjny regionów 2017" Banku Millennium woj. lubelskie zajęło piąte miejsce. To bardzo dobra pozycja, zaraz za bardziej rozwiniętymi regionami, jak Mazowsze, Małopolska, Dolny Śląsk i Pomorze, a przed Wielkopolską czy Śląskiem.

Co więcej, to województwo lubelskie dokonało największego skoku, jeśli chodzi o rozwój potencjału innowacyjności w ostatnich pięciu latach. Z miejsca ósmego awansowało na piąte i konsekwentnie na nim pozostaje.

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break