Reklama
Rozwiń

Siadamy i myślimy o przyszłości

Tomasz Kireńczuk, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Dialog – Wrocław opowiada o tegorocznej edycji.

Publikacja: 26.10.2017 21:30

Siadamy i myślimy o przyszłości

Foto: Rzeczpospolita, Marcin Oliva Soto

Rz: Tegoroczny Dialog zakończył znakomity spektakl Ivo van Hove „Królowie wojny". Wojna o treści, o to, co można pokazywać na imprezach współdotowanych przez resort kultury, dotknęła także kierowany przez pana festiwal z powodu pokazu „Klątwy" Olivera Frlijcia. Jak wyglądały kulisy podejmowania decyzji o pokazie?

Tomasz Kireńczuk: „Klątwę" oglądałem w Teatrze Powszechnym na premierze. Już wtedy wiedziałem, że będę chciał ten spektakl pokazać we Wrocławiu. Uznałem bowiem, że spektakl ten jest nie tylko wyjątkowo udaną wypowiedzią artystyczną, ale pokazuje też, i to w bardzo inteligentny sposób, czym jest i czym może być teatr krytyczny. W tym sensie spektakl ten rymował mi się z hasłem „Naprzód! Ale dokąd?", bo wprost padają w nim pytania o to, czym jest i czym może być teatr jako narzędzie debaty publicznej. Ważne było dla mnie również to, że „Klątwa", poza oczywiście tematami związanymi z pedofilią oraz relacjami państwo – Kościół, mówi o hipokryzji, i to hipokryzji, w którą uwikłani jesteśmy wszyscy.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin