Aktualizacja: 12.11.2017 22:30 Publikacja: 12.11.2017 22:30
„Chłopi” Krzysztofa Garbaczewskiego z Teatru Powszechnego w Warszawie
Foto: materiały prasowe
– Choć hasło naszego festiwalu mrozi krew w żyłach, mam nadzieję, że większość potraktuje je ironicznie - powiedział Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny krakowskiego festiwalu. – Przed widzami spektakle pełne siły i determinacji, z odważną wizją, bezkompromisowe, a nawet radykalne. W polskim teatrze przecież wrze, a im więcej konfliktów, tym więcej wściekłości, niezgody i buntu. Na festiwalu publiczność zobaczy dzieła artystów pogubionych, niepoprawnych, nierozsądnych, roszczeniowych i bezczelnych, ale przede wszystkim wiernych sobie, silnych we wspólnocie, wierzących w sens swojej pracy. To artyści niepokorni, którzy nikomu nie dadzą się ugrzecznić. Jednocześnie pod tą feerią radykalnych i barwnych gestów ukrywa się smutek, rozgoryczenie, a nawet bezsilność.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas