Ostatnie ze spotkań odbyło się w Gdańsku i poświęcone było służbie zdrowia. W Auditorium Primum Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego spotkali się m.in. konstytucjonaliści, kadra uniwersytecka, a także wszyscy zainteresowani. Temat „Ochrona zdrowia w konstytucji – prawo czy fikcja".
- Konstytucja nie może być aktem, gdzie zbyt mocno doprecyzujemy pewne rzeczy – stwierdził dr Konrad Dziobek, doradca Prezydenta RP i sekretarz Narodowej Rady Rozwoju. Zdaniem dr Dziobka konstytucja powinna cechować się dużą uniwersalnością zapisu. – Polski system ochrony zdrowia jest cały czas na etapie eksperymentowania, a niezadowolenie społeczne z funkcjonowania tego systemu narasta – mówił dr Dziobek.
Zdaniem innego dyskutanta, prof. Piotra Czauderny, koordynatora sekcji ochrona zdrowia NRR trudno znaleźć zależność pomiędzy szczegółowością regulacji, a jakością systemu ochrony zdrowia. – Istnieją państwa w których pomimo braku konstytucyjnych regulacji system działa dobrze – mówił prof. Czauderna.
Rozmówcy wskazywali m.in. na to, że pomimo konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia wiele usług medycznych zostało skomercjalizowanych, brak jest definicji pojęć jak zdrowie, zdrowie publiczne, a także padł głos, że zbyt duży nacisk kładzie się na powinności władzy publicznej w zakresie zapewnienia ochrony zdrowia, zamiast sformułować prawo podmiotowe do ochrony zdrowia.
Gdańskie spotkanie było już siódmym z kolei. Wcześniej, w Katowicach rozmawiano o prawie pracy, w Toruniu o kulturze, a w Szczecinie, Kielcach i Rzeszowie zaplanowano debaty ogólne.