– Fotografia zajmuje ważne miejsce w sercach Wielkopolan. W końcu to w Poznaniu powstały pierwsze studia na kierunku fotografia – mówi Anka Gregorczyk, założycielka inicjatywy Fotspot.
Paweł Kosicki, członek Związku Polskich Artystów Fotografików, fotograf niezależny, od wielu lat mieszkający w Poznaniu, podkreśla, że wielkopolska fotografia ewoluuje, podobnie jak otaczająca nas rzeczywistość. – Mamy kilka wyróżniających się inicjatyw. Najstarsza to „Świetlica", z której wyłoniła się „Ciemnica". Są to miejsca przeznaczone dla twórców posługujących się tradycyjnymi technikami analogowymi. Jest też Pix.house, który skupia dokumentalistów i reporterów. Oprócz wystaw, spotkań i warsztatów Pix.house skupia się również na działalności wydawniczej. Kolejna warta podkreślenia inicjatywa to Fotspot – mówi Kosicki.
– Fotspot założyłam kilka lat temu, ponieważ brakowało oferty dla osób o różnym stopniu zaawansowania i zaangażowania w obszarze fotografii. W naszych działaniach uczestniczy ok. 30 osób. W tym roku zrealizowaliśmy cykl autorskich wystaw „Fotograf w drodze" czy pierwszy w Poznaniu cykl spacerów tematycznych „Fotospacery staromiejskie" – połączenie warsztatów z konkursem fotograficznym – opisuje Anka Gregorczyk.
Czy fotografia na terenie Wielkopolski czymś się wyróżnia? – Nie istnieje coś takiego jak fotografia regionalna czy regionalizm w fotografii. Może było to widoczne 100 lat temu, gdy na fotografiach pojawiały się na przykład stroje ludowe. Dziś fotografia jest zjawiskiem masowym. Nie sposób wydzielić obszarów fotografii w pojęciu regionalnym, jednak można zauważyć jej główne nurty. Na przykład w Poznaniu bardzo prężnie działa ośrodek fotografii analogowej – mówi Bogusław Biegowski, fotograf niezależny, związany ze wspomnianą „Ciemnicą".