Kiedy w połowie lat 80. Roman Jaszczak, nauczyciel wychowania fizycznego, zmieniał pracę i przechodził ze Szkoły Podstawowej nr 1 do Zespołu Szkół Medycznych, był świeżo po studiach, grał w bramce Górnika Konin, miał bujną czuprynę, pasję do sportu i werwę do pracy. Od tamtego czasu minęło ponad 30 lat. W piłkę, rzecz jasna, już nie gra, karierę skończył w Sokole Kleczew, włosów ma trochę mniej, ale pasji i chęci do pracy wciąż tyle samo. A może i więcej niż wtedy, bo nakręcają go do tego kolejne sukcesy. Rozmawiamy w jego gabinecie w siedzibie Medyka Konin, kobiecego klubu piłkarskiego.