Uruchomiony w 1968 roku wielki piec A był częścią zabudowań Huty Pokój, działającej od 1840 roku (początkowo pod nazwą Friedens Eisenhütte), która szybko rozrosła się w największy zakład hutniczy w okolicy. W roku 1913 pracowało tu sześć wielkich pieców i 5743 ludzi.
Tę potęgę udało się utrzymać także po 1945 roku, gdy po przyłączeniu Huty Łabędy i Huty Gliwice powstało największe przedsiębiorstwo metalurgiczne w kraju (8800 pracowników). Huta Pokój wciąż działa (obecnie większościowym udziałowcem jest państwowy holding Węglokoks), ale ostatni wielki piec, po kilku modernizacjach, wygaszono w 2005 roku – powodem były awaryjność urządzenia i negatywny wpływ na środowisko.
To jeden z trzech podobnych obiektów zachowanych na terenie Polski, jego atutem jest m.in. w pełni zachowana sterownia. W 2012 r. decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków w Katowicach piec wpisano do rejestru zabytków. Znaczenie obiektu docenili też eksperci Komisji Historycznej niemieckiego Instytutu Stali (VDEh), którzy odwiedzili niedawno Rudę Śląską.
– To przemysłowa perła, którą trzeba wydobyć z muszli – stwierdził prof. Manfred Rasch, przewodniczący Komisji.
VDEh zrzesza blisko 6 tys. osób oraz 160 przedsiębiorstw z branży stalowej, zaś jego Komisja Historyczna zajmuje się przekazywaniem, badaniem i upowszechnianiem historii żelaza i stali. To grupa praktyków, z rad których władze Rudy Śląskiej zamierzają skorzystać. Niemcy z Zagłębia Ruhry przekształcili już w atrakcje turystyczne m.in. wielkie piece w Duisburgu i Hattingen.