Rz: Choć większość pana życia związana jest z Warszawą, to jednak warto przypomnieć o lubelskich korzeniach.
Bohdan Łazuka: Nie tylko o tym nie zapominam, ale też stale je podkreślam. Jestem Lublinianinem, tu się urodziłem, tu chodziłem do szkoły podstawowej, tu grałem w koszykówkę w drużynie Startu Lublin u trenera Zdzisława Niedzieli, a legendarny trener Władysław Maleszewski powołał mnie nawet na obóz młodzieżowej reprezentacji Polski.
Gdzie mieściła się szkoła podstawowa?
Przy Wyszyńskiego, dziś Niecałej. Pod nr. 4 była szkoła, a ja mieszkałem pod 10. Kiedy czasem wpadam do Lublina, często to miejsce odwiedzam.
Podobno zadebiutował pan w Lublinie nie w jednym, ale od razu w dwóch teatrach?