Aktualizacja: 01.03.2018 15:00 Publikacja: 01.03.2018 15:00
Chociaż Non Stopu od lat już nie ma, na fasadzie budynku przy ul. Drzymały w Sopocie można dziś podziwiać mural z wizerunkiem Krzysztofa Klenczona.
Foto: KFP, Mateusz Ochocki
Słoneczne lato 1963 roku. Do Non Stopu wchodzi reżyser Andrzej Kondriatiuk wraz ze swoją ekipą. Kręcą akurat w Sopocie film i to absolutnie eksperymentalny. Bogumił Kobiela, jedyny aktor w nim występujący, kręci się po plaży: na nartach w stroju narciarskim, jako kontroler karty pływackiej albo wędkarz. Za każdym razem budzi zainteresowanie plażowiczów swoim ekscentrycznym zachowaniem. Wszystko rejestruje ukryta kamera.
Ekipa czas wolny spędza w Non Stopie. Akurat 1963 rok należy do Niebiesko-Czarnych, którzy codziennie dają tam koncert. Jednym z wokalistów jest Czesław Niemen, który śpiewa „Wiem, że nie wrócisz". To jego pierwsza polska piosenka, wcześniej wolał angielskie standardy. Był z nią dopiero co na Festiwalu Piosenki w Opolu, ale nic nie wskórał. Numer wpada w ucho Kondriatiukowi, który później umieszcza go swoim w filmie. I tak piosenka zdobywa sławę. Zresztą Non Stop tego lata jeszcze raz pomaga Niebiesko-Czarnym i Niemenowi. Klub odwiedza szef paryskiej Olimpii, Bruno Coquatrix. Zaprasza ich do siebie, kilka miesięcy później koncertują w Paryżu.
W stolicy województwa śląskiego rozwój infrastruktury rowerowej postępuje wraz z zieloną metamorfozą miasta. Łąc...
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas