Aktualizacja: 18.03.2018 21:00 Publikacja: 18.03.2018 21:00
Wkrótce powstanie aplikacja, która zintegruje dane m.in. z systemów car sharingu Vozilla i wypożyczalni rowerów Nextbike.
Foto: Reporter
Smart city to nie miasto nowych technologii, lecz szczęśliwych ludzi – to hasło jak mantrę powtarzają eksperci z branży, a za nimi włodarze aglomeracji, które mają stać się bardziej inteligentne i przyjazne mieszkańcom. Efektu nie da się jednak osiągnąć, nie tylko działając wbrew oczekiwaniom społecznym, ale też nie angażując w realizację tego celu samych zainteresowanych. – Zaangażowanie to warunek krytyczny. W smart city nie chodzi o zarządzanie ruchem, inteligentne parkingi, efektywną energetykę, lecz wciągnięcie mieszkańców w projektowanie i rozwój ich miasta, przy wykorzystaniu innowacyjnych narzędzi – przekonuje Bettina Tratz-Ryan, wiceprezes firmy badawczej Gartner.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas