Konstrukcja murowana gdańskiej bazyliki powstawała od 1343 r., a wieżę dokończono 36 lat później, jednak jedynie do wysokości aktualnego dachu, Krzyżacy nie zgadzali się bowiem, by w Gdańsku istniała jakakolwiek budowla wyższa od ich zamku – z powodów obronnych i prestiżowych. Zamek stał tam, gdzie aktualnie znajduje się hotel Hilton, a został zniszczony przez gdańszczan w 1454 r. Wtedy zdecydowano o podwyższeniu wieży. Prace ukończono w 1466 r. W 2007 r. bazylika przeszła remont. Teraz można ją oglądać z góry. Przy dobrej widoczności widać też Zatokę Gdańską, Hel i Gdynię do Kępy Redłowskiej. Przy okazji wizyty w bazylice warto obejrzeć kopię tryptyku „Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga.
Godny polecenia jest widok z wieży gdańskiego ratusza. Widać stąd Długi Targ, fontannę Neptuna, ale też bryłę bazyliki mariackiej. Gotycko-renesansowa budowla usytuowana na styku ulicy Długiej i Długiego Targu dominuje nad panoramą Drogi Królewskiej, najbardziej reprezentacyjnego traktu zabytkowej części miasta. W 2000 r. na ratuszowej wieży zamontowano nowy, wspaniały 37-dzwonowy carillon, wykonany przez holenderską wytwórnię dzwonów i carillonów Royal Eijsbouts w Asten. Szczyt hełmu ratusza był remontowany kilka lat temu. Wróciła tam rzeźba Zygmunta II Augusta wraz z odnowionym mechanizmem obrotowym, znajdującym się wewnątrz rzeźby. Dzięki temu figura króla obraca się i wskazuje kierunek, z którego wieje wiatr.
W Gdańsku znajdują się również naturalne punkty widokowe. W Oliwie, na wzgórzu Pachołek, który wyrasta 107 metrów ponad poziom morza – stoi współczesna 15-metrowa wieża widokowa. Miejsce jest historyczne i magiczne. Sąsiadujący z nim cystersowie nazywali je Czarcim Wzgórzem, aby odstraszyć ciekawskich od odwiedzania miejsca dawnego pogańskiego miejsca kultu. Na zboczu góry znajduje się ogromny głaz, zwany Diabelskim Kamieniem. Jak mówi legenda, upuścił go tutaj diabeł, który miał nim zniszczyć cysterski klasztor. Z historycznych zapisów wiadomo, że przestrogami cystersów nie przejmował się król pruski Fryderyk Wilhelm III, który korzystał z walorów widokowych Pachołka.
Kamienna Góra
Każdy, kto ma znajomych zamieszkujących w wieżowcu Sea Towers w Gdyni, może podziwiać niesamowity pejzaż Gdyni. Nie jest to jednak warunek konieczny. Podobny efekt można osiągnąć, wybierając się na Kamienną Górę – spacerkiem lub kolejką. Spacer pozwoli przejść obok domów i willi stanowiących historyczną zabudowę, wpisaną do rejestru zabytków. Poniżej siedzibę ma Muzeum Marynarki Wojennej. Nas jednak interesuje punkt widokowy z charakterystycznym metalowym krzyżem. Z platformy roztacza się wspaniały widok na skwer Kościuszki, Zatokę Gdańską i port jachtowy. Kto się spieszy lub ma problemy z poruszaniem – może wjechać na szczyt kolejką, co trwa 2 minuty. Dolna stacja znajduje się przy zrewitalizowanym placu Grunwaldzkim, tuż obok nowo powstałego Gdyńskiego Centrum Filmowego. Pod placem działa duży, płatny parking podziemny. Wagonik zatrzymuje się blisko tarasu widokowego i jest przystosowany do potrzeb osób na wózkach. Kolejka czynna jest przez cały rok, w soboty i niedziele nawet do 22.00: podziwianie zjawiskowych zachodów słońca murowane! A w sezonie w Gdyni dostępne są także tarasy widokowe na najwyższej trójmiejskiej górze Donas i w Kolibkach.
Najwyższe katedry można podziwiać w Niemczech. Ewangelicka w UIm liczy sobie 160 metrów wysokości, trochę mniejsza wieża stoi w Kolonii. W Polsce z historycznych budowli najwyższa jest szczecińska bazylika archikatedralna św. Jakuba w Szczecinie. Sięga 110 metrów ponad ziemię. W 1892 r. zbudowano o 10 metrów wyższą, ale padła ofiarą bombardowania w 1944 r. Szczecińskie wieże nie miały szczęścia do historii. W 1456 r. zawaliła się południowa, niszcząc spore fragmenty świątyni. W 1677 r. padła ofiarą ostrzału wojsk brandenburskich. W 1894 r., gdy po remoncie dobudowano nowoczesny hełm – zawalił się. Po wojennych zniszczeniach odbudowano katedrę dopiero w latach 1972–1974. Zadecydowało o tym przekazanie świątyni katolikom oraz decyzja papieża Pawła VI o utworzeniu diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Z powodu poważnego naruszenia konstrukcji wieży hełmu na nią wtedy nie nałożono. Stało się to dopiero w styczniu 2008 r., gdy umieszczono tam punkty widokowe. Wjeżdża się na nie wyłącznie windami, ponieważ klatki schodowe nie są przeznaczone dla ruchu turystów. Wieża kościoła ma 110 metrów, ale punkt widokowy znajduje się na wysokości 56 metrów. Przy dobrej widoczności można podziwiać panoramę na odległość do 40 kilometrów i można robić to cały rok, ponieważ miejsce przygotowane przy udziale środków Unii Europejskiej jest oszklone i wyposażone w lunety. Szczególnie dobrze widoczny jest z niej układ urbanistyczny starego miasta, gwiaździsty układ ulic zainspirowanych planami Paryża, a także Odra i jej rozlewiska.
W Szczecinie godny polecenia jest też taras widokowy wieży Muzeum Narodowego w przy Wałach Chrobrego. To jedna z najbardziej znanych i reprezentacyjnych budowli miasta. Słynne założenie urbanistyczno-architektoniczne zwane kiedyś Tarasem Hakena, a obecnie Wałami Chrobrego, zaprojektował Wilhelm Meyer-Schwartau. W muzeum eksponowana jest jedna z największych w kraju kolekcji zabytków kultur pozaeuropejskich. Jego wysokość wraz z kopułą wynosi 54 metry, by wejść na taras widokowy, należy pokonać 230 schodów. Z wieży rozciąga się widok na jezioro Dąbie, Odrę Zachodnią, a także port. Z innej strony wieży zobaczymy także imponujący zabytkowy urząd wojewódzki i park Stefana Żeromskiego. Imponujące wrażenie robi także najwyższy w mieście budynek PAZIM. Na ostatnim 22. piętrze jest kawiarnia, z której widać całe miasto.