Odkrycia dokonano podczas usuwania tzw. wtórnych nawarstwień ze ściany kościoła. Przed odsłonięciem pokrywał ją tynk o grubości około 1 cm i kilkanaście warstw farby olejnej. Malowidło mogło powstać na przełomie XIII i XIV wieku lub w połowie XIV wieku.
Kompozycja przedstawia całą postać św. Krzysztofa w ujęciu en face w pozycji stojącej. Trzyma on na lewym ramieniu Dzieciątko Jezus. Święty prawą ręką przytrzymuje długą laskę zakończoną kwiatami. Malowidło wykonano w technice mieszanej, czyli fresk mokry i suchy na cienkim (grubość 2 mm) tynku. Postać wysoka jest na 16 metrów.
– Ogólny stan malowidła jest dość dobry, ale niestety źle zachowana jest jego dolna partia – opisuje Marcin Gaj, starszy inspektor ds. zabytków ruchomych z delegatury w Kaliszu Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu.
Nowy trop
Zdaniem Marcina Gaja niezwykle interesującym elementem jest sposób malowania twarzy postaci, która pod względem formalno-stylistycznym nawiązuje do sztuki bizantyjskiej. – Odkryta kompozycja zdaje się zmieniać dotychczasowy stan badań nad gotyckim malarstwem ściennym w Wielkopolsce, Polsce i Europie – dodaje Marcin Gaj.
Oprócz fresku św. Krzysztofa konserwatorzy odkryli także malowane iluzjonistycznie dwa okna maswerkowe datowane na XIX wiek, które podziałem naśladują kamienne maswerki w utworach okiennych w południowej ścianie prezbiterium.