Na narty do sąsiadów
W Gdańsku znajdują się dwa lodowiska. Jedno w Hali Olivia, drugie to lodowisko przy placu Zebrań Ludowych. – Obydwa są pełnowymiarowe, natomiast jedynie Hala Olivia działa całorocznie, nie tylko w sezonie zimowym – opowiada Alicja Bittner z gdańskiego ratusza. Hala Olivia przeszła remont dachu w 2010 r. (koszt 18,1 mln zł) oraz kompleksowy remont w latach 2014–2017 (koszt 22 mln zł). – Poza tym planujemy budowę lodowiska całorocznego, zadaszonego, sztucznie mrożonego wraz z infrastrukturą techniczną i wyposażeniem. Rekomendowana lokalizacja lodowiska to Centrum Południe w dzielnicy Ujeścisko-Łostowice – mówi urzędniczka. Według założeń gdańskiego ratusza cała inwestycja powinna zakończyć się pod koniec 2022 roku. Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztowała. – Rozpatrywanych jest kilka wariantów tego obiektu: treningowo-rekreacyjne, profesjonalne, jedno- lub dwutaflowe, z jednym, dwoma lub trzema torami do curlingu. Zarówno ukształtowanie terenu, jak i niesprzyjający klimat (stosunkowo ciepłe zimy z małą ilością śniegu) nie sprzyjają rozwojowi infrastruktury do uprawiania sportów zimowych – przyznaje Alicja Bittner. Zauważa, że względnie bliskie położenie wyciągów narciarskich: na Łysej Górze w Sopocie oraz kaszubskich stoków narciarskich w Wierzycy, Trzepowie i Przywidzu, zaspokaja lokalny popyt na tę formę rekreacji wśród mieszkańców Gdańska. – Warte odnotowania są też coroczne spotkania morsów, które odbywają się 1 stycznia na gdańskich plażach – dodaje urzędniczka.
W Łodzi są dwa kryte lodowiska, tj. w halach. – Oba obiekty są dostępne dla mieszkańców i turystów przez siedem dni w tygodniu. Na miejscu można także wypożyczyć łyżwy – mówi Monika Pawlak z łódzkiego ratusza. Gdy tylko temperatura spadnie do ok. -5 st. C, zaczną działać dwa odkryte lodowiska. W czasie ferii zimowych miasto planuje atrakcje dostępne głównie uczniom, np. biegi narciarskie w miejskim parku. – Do dyspozycji młodych biegaczy będzie trener, który wyjaśni tajniki techniki i pomoże oswoić się z biegówkami – dodaje Monika Pawlak.
W Olsztynie Ośrodek Sportu i Rekreacji organizuje trzy lodowiska. – Pierwsze mieści się obok Hali Widowiskowo-Sportowej Urania przy al. Piłsudskiego, drugie przy ul. Jeziołowicza na Pieczewie, czyli jednym z największych olsztyńskich osiedli, a trzecie jest położone w malowniczym Centrum Rekreacyjno-Sportowym Ukiel przy ul. Kapitańskiej – opowiada Marta Bartoszewicz, rzecznik Urzędu Miasta.
W CRS Ukiel zimą można ślizgać się na bojerach. W planach miasta jest stworzenie minicentrum sportów zimowych w CRS Ukiel – obok lodowiska miałaby funkcjonować m.in. pętla biegowa i snowpark. – To dopiero projekt, bo chcąc się uniezależnić od kaprysów pogody, należy przygotować system sztucznego naśnieżania – tłumaczy Marta Bartoszewicz.
Podobne plany ma Jarocin, ale tam są bardziej zaawansowane. W tym roku spółka gminna Jarocin Sport rozpoczęła budowę krytego lodowiska. – Będzie czynne od listopada do marca, w pozostałych miesiącach hala będzie służyła do organizowania różnych wydarzeń, m.in. koncertów, wystaw i targów. Można będzie ją także wykorzystać jako boisko sportowe: rolkowisko. Lodowisko ma funkcjonować, nawet gdy temperatura zewnętrzna osiągnie plus 15 stopni – tłumaczy Daria Kasztelan z jarocińskiego ratusza.