Udział organizacji ekologicznych w procesie przygotowywania i realizacji inwestycji to nieodzowny element polskiej rzeczywistości. Niestety, działania ekologów czasem odbierane są jako utrudniające ważne projekty, których realizacją zainteresowane są nie tylko firmy, ale też często jednostki samorządu terytorialnego. Rolę i uprawnienia organizacji ekologicznych trzeba jednak, zdaniem Instytutu Gospodarki Rolnej, zmienić. Z projektu nowelizacji przepisów przedstawionych 27 lutego przez instytut wynika, że chodzi głównie o zmianę niektórych przepisów ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Zdaniem Instytutu Gospodarki Rolnej regulacje dotyczące udziału organizacji ekologicznych w postępowaniach administracyjnych powodują, że proces inwestycyjno-budowlany jest niezmiernie skomplikowany, uciążliwy i nieprzewidywalny. Uzyskanie wszystkich wymaganych prawem decyzji, uzgodnień i opinii z zakresu ochrony środowiska i prawa budowlanego znacząco wydłuża realizację inwestycji i podnosi jej koszty. Co więcej, uprawnienia procesowe są wykorzystywane przez przedsiębiorców konkurujących z inwestorami, by poprzez finansowaną organizację ekologiczną, utrudnić lub uniemożliwić realizację inwestycji. Zdaniem IGR pozbawiony jakiejkolwiek kontroli udział tych organizacji w postępowaniach nie znajduje uzasadnienia w prawie unijnym, a przepisy polskie idą dalej w zakresie uprawnień organizacji ekologicznych, niż ma to miejsce w innych krajach unijnych.