Prawo spadkowe przewiduje stosunkowo szeroki krąg osób, które mogą otrzymać majątek po śmierci członka rodziny. Możliwe jest również dziedziczenie na podstawie testamentu. Okazuje się jednak, że zdarzają się sytuacje, kiedy spadek może przypaść gminie. Chodzi o dziedziczenia ustawowe w ostatniej kolejności, jako tzw. spadkobierca przymusowy. Takich właśnie sytuacji dotyczy jedna z ostatnich kontroli przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Przepisy są jasne
Jak wynika z art. 935 kodeksu cywilnego, w braku małżonka spadkodawcy, jego krewnych i dzieci małżonka spadkodawcy, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu. Dopiero jeżeli ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy w Rzeczypospolitej Polskiej nie da się ustalić albo ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy znajdowało się za granicą, spadek przypada Skarbowi Państwa jako spadkobiercy ustawowemu ( art. 935 kodeksu cywilnego). Na podstawie tego przepisu gmina może w ramach spadku otrzymać m.in. nieruchomości.
Odrębne przepisy określają również zasady przejmowania przy gminy środków pieniężnych na rachunku bankowym osoby zmarłej, jeśli zabrakło osób uprawnionych do spadku. Często mówi się w takich przypadkach o środka pieniężnych zgromadzonych na „uśpionych kontach". Sposób postępowania z takimi rachunkami określa przepis prawa bankowego (art. 111c prawa bankowego). I tak, w przypadku rozwiązania albo wygaśnięcia umowy rachunku bankowego z powodu czyjeś śmierci bank powinien poinformować pisemnie gminę ostatniego miejsca zamieszkania takiej osoby m.in. o:
? dacie powzięcia przez bank informacji o śmierci posiadacza rachunku bankowego,
? wysokości środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku,