Reklama
Rozwiń

Dialog z pominięciem samorządów

Chociaż to z samorządowych budżetów płacona jest część pensji nauczycieli, nie zaproszono ich na negocjacje pedagogów z rządem. Ale poniosą skutki strajku.

Publikacja: 08.04.2019 09:20

Strajk pracowników oświaty zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w marcu 2017 r.

Strajk pracowników oświaty zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w marcu 2017 r.

Foto: Archiwum/Roman Bosiacki

Wynagrodzenia nauczycieli składają się z dwóch elementów: pensji zasadniczej, której wysokość ustalana jest przez MEN w drodze rozporządzenia, oraz dodatków, np. motywacyjnego, za wychowawstwo czy pracę w szczególnych warunkach. Wydawałoby się więc, że skoro przez cały ubiegły tydzień w ramach Rady Dialogu Społecznego związkowcy rozmawiali z rządem, to przedmiotem negocjacji powinny być wynagrodzenia zasadnicze.

Prowadząca rozmowy wicepremier Beata Szydło obiecała jednak ustalenie minimalnego dodatku dla wychowawców klas na poziomie 300 zł. Słowem, obiecała podwyżki z kieszeni samorządowców.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin