Rogal w muzeum, znaki z Brukseli, a siła w tradycji

Wielkopolska jest bogata w tradycyjne produkty. I skutecznie wykorzystuje je jako swoją wizytówkę.

Aktualizacja: 04.05.2015 13:24 Publikacja: 04.05.2015 02:45

Rogal świętomarciński – słodka wizytówka Poznania

Rogal świętomarciński – słodka wizytówka Poznania

Foto: Fotorzepa/Bartosz Jankowski,

Polska ma na swoim koncie 37 produktów regionalnych zarejestrowanych przez Komisję Europejską. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, na początku 2016 r. dołączy do nich wielkopolski olej lniany, który ubiega się o znak Chroniona Nazwa Pochodzenia. Pod koniec kwietnia 2015 r. Ministerstwo Rolnictwa wysłało w tej sprawie wniosek do Brukseli.

Prestiż i popularność

Będzie to piąty produkt regionalny z Wielkopolski chroniony przez Unię Europejską. Dołączy do rogala świętomarcińskiego, wielkopolskiego sera smażonego, andrutów kaliskich oraz oleju rydzowego. Jest duża szansa, że na tych specjałach się nie skończy. Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego (UMWW) stara się o rejestrację kiełbasy białej wielkopolskiej.

– Uzyskanie dla niej oznaczenia unijnego miałoby dużą wartość, która może budować markę regionu – mówi Marek Beer, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi UMWW.

Udowodniły to już produkty zarejestrowane przez UE. Jak zaznacza Marek Beer, wszystkie one są wizytówką Wielkopolski.

Producenci wielkopolskich specjałów przyznają, że decyzja o rejestracji unijnej była dobrym posunięciem.

– Oznaczenie unijne dodaje prestiżu i zwiększa rozpoznawalność – uważa Krystian Kuśnierek, prezes spółdzielni mleczarskiej Top-Tomyśl. – Dzięki niemu wielkopolski ser smażony jest popularny nie tylko w Wielkopolsce, ale także w innych województwach.

Zdaniem Katarzyny Mojzykiewicz z Grupy Producentów Rogal Świętomarciński świadomość konsumentów jest coraz większa. Dlatego szukają produktów z certyfikatem. Powód? Nie tylko gwarantuje on wysoką jakość produktów, ale także daje pewność, że zostały przygotowane zgodnie z normami i tradycyjnymi recepturami.

Jak zaznacza Mojzykiewicz, nie licząc certyfikatów wydawanych producentom rogali świętomarcińskich przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, branża sama co roku przed 11 listopada przedstawia listę cukierników uprawnionych do korzystania z unijnego znaku. Uroczystość odbywa się w gmachu Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej. Połączona jest z rozdawaniem rogali mieszkańcom Poznania.

– To doskonała promocja rogala świętomarcińskiego – mówi Katarzyna Mojzykiewicz.

Dzięki lokalnym produktom wizerunkowo zyskują też region i miasto. – Żywność wytwarzana metodą tradycyjną gwarantuje niepowtarzalną wartość i jakość. Doskonale nadaje się więc do promocji turystyki – uważa Marek Beer.

Samorząd województwa organizuje liczne festiwale i targi poświęcone produktom regionalnym i tradycyjnym. Należą do nich Wielkopolskie Dożynki Wojewódzkie, Targi Smaki Regionów i Festiwal Dobrego Smaku w Poznaniu. Wielkopolskie specjały pojawiły się na targach Grüne Woche w Berlinie czy Tutto Food w Mediolanie.

Od nieco ponad roku działa Rogalowe Muzeum Poznania założone przez Szymona Waltera. Szerokim echem odbiła się też akcja alleRogal, po raz pierwszy przeprowadzona w 2011 r. Dzięki niej w okolicach 11 listopada można zamówić rogala świętomarcińskiego przez portal aukcyjny Allegro. W 2014 r. współpracowało z nim Konsorcjum Marki Poznań.

Kopalnia smaków

– Rogal świętomarciński i Poznań są ze sobą nierozerwalnie związane – mówi Katarzyna Mojzykiewicz. – Tak samo jak rogal promuje się dzięki miastu, tak i miasto korzysta na jego popularności, będąc słodką stolicą Polski.

Urząd Miasta w Poznaniu zwraca uwagę, że w poprzednich edycjach akcji alleRogal słodki wypiek trafił nawet za granicę, np. do Anglii i Niemiec.

Ale o kulinarnym bogactwie Wielkopolski świadczy liczba zgłoszeń do listy produktów tradycyjnych prowadzonej przez Ministerstwo Rolnictwa. Aby się tam znaleźć, produkt musi być wytwarzany od co najmniej 25 lat.

Pod koniec kwietnia 2015 r. na 1395 specjały 90 przypadało na województwo wielkopolskie. Wyprzedzały je województwa: podkarpackie (181), pomorskie (161), małopolskie (141), śląskie (137) i lubelskie (136). Wśród produktów zgłoszonych przez Wielkopolan największy udział mają przetwory mięsne, w tym udziec pieczony ze świni złotnickiej białej czy półgęski wędzone. Marek Beer uważa, że liczba wielkopolskich produktów tradycyjnych może się zwiększyć. – Wpływ na tę liczbę będzie miała zapewne promocja Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska, która zrzesza producentów skupiających się na lokalnej i regionalnej żywności sporządzanej na bazie wysokiej jakości surowców z regionu – mówi dyrektor Departamentu Rolnictwa UMWW.

Izabella Byszewska, prezes Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego

Wielkopolska ma duży potencjał, jeżeli chodzi o produkty regionalne i tradycyjne. Jest regionem pielęgnującym dziedzictwo kulinarne, czego przykładem są m.in. liczne działania promocyjne. Województwo dobrze wypada pod względem rejestracji i ochrony produktów regionalnych, nie tylko tych ze znakami przyznawanymi przez Unię Europejską. Tamtejsi producenci zdobyli ponad 20 certyfikatów krajowego systemu Jakość Tradycja stworzonego i prowadzonego przez Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego (PIPRiL) we współpracy ze Związkiem Województw RP.

Daje im to trzecie miejsce w Polsce, po województwach łódzkim i świętokrzyskim. Produkty regionalne i tradycyjne zarejestrowane przez Wielkopolan wyróżniają się tym, że mają mocną pozycję rynkową, a objęcie ich ochroną nie jest tylko – jak nadal zdarza się w naszym kraju – kwestią formalną. Ich producenci wyróżniają się dobrą organizacją, dyscypliną i umiejętnością współpracy. Stworzyli prężnie działający oddział PIPRiL. Wszyscy jego członkowie postawili sobie za cel rejestrację swoich produktów. Zabiegają też o fundusze z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na działania promocyjne.

Wielkopolscy producenci duży nacisk kładą na wysoką jakość i dobrą reputację. Organizacje branżowe, np. Poznański Cech Cukierników i Piekarzy, bardzo dbają o wysoką jakość produktów, m.in. certyfikowanego rogala świętomarcińskiego.

Polska ma na swoim koncie 37 produktów regionalnych zarejestrowanych przez Komisję Europejską. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, na początku 2016 r. dołączy do nich wielkopolski olej lniany, który ubiega się o znak Chroniona Nazwa Pochodzenia. Pod koniec kwietnia 2015 r. Ministerstwo Rolnictwa wysłało w tej sprawie wniosek do Brukseli.

Prestiż i popularność

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego