Porty na Pomorzu przyciągają coraz więcej statków. Zarówno w Gdańsku, jak i w Gdyni odnotowały w ubiegłym roku rekordową wielkość przeładunków. Oba mocno inwestują w zwiększenie swoich zdolności przeładunkowych, poprawia się skomunikowanie Wybrzeża z resztą kraju dzięki budowie nowych dróg i rozbudowie połączeń kolejowych.
Wszystko to sprawia, że Pomorze będzie odgrywać coraz większą rolę w transportowej strukturze tej części Bałtyku.
W ubiegłym roku w porcie w Gdańsku przeładowano 32,3 mln ton towarów. To o 7 proc. więcej niż rok wcześniej. Największy wzrost przeładunków – o ponad jedną trzecią – nastąpił w grupie towarów masowych. Główną grupę ładunków stanowiły jednak paliwa płynne – 12,5 mln ton. Nieźle zaczął się także rok obecny: już w styczniu łączna wielkość przeładunków przekroczyła 2,5 mln ton.
Rekord został pobity także w Porcie Gdynia. W ciągu ubiegłego roku przeładowano w nim 19,4 mln ton, o prawie jedną dziesiątą więcej niż w roku 2013. Największy wzrost zanotowano w grupie zbóż (o 33,2 proc.) oraz w drobnicy (o 14,8 proc.).
Inwestycyjny rozpęd
W obydwu portach realizowane są duże inwestycje. Szczególnie szybko rozwija się terminal kontenerowy DCT (Deepwater Container Terminal) Gdańsk. Kluczową inwestycją jest budowa drugiego nabrzeża – terminalu 2. Będzie wyposażone w pięć suwnic oraz dodatkowy sprzęt przeładunkowy zdolny do obsługi wielkich statków o pojemności przekraczającej 18 tys. standardowych kontenerów 20-stopowych. Po jego oddaniu zdolność przeładunkowa portu praktycznie się podwoi.