Dopóki trwa remont Muzeum Książąt Czartoryskich, można tu także podziwiać „Damę z gronostajem" – arcydzieło Leonarda da Vinci należące do Fundacji Czartoryskich. Portret Cecylii Gallerani mistrz renesansu wykonał około 1490 r. na zlecenie księcia Mediolanu Ludovica Sforzy - młoda piękność była jego kochanką. Biały gronostaj w jej dłoniach ma podwójną alegoryczną wymowę. Gronostaj, w języku greckim galée, jest aluzją do nazwiska Cecylii, a także do postaci samego księcia, którego – po otrzymaniu Orderu Gronostaja od króla Neapolu – nazywano Białym Gronostajem. Portret „Damy" nabył we Włoszech około 1800 r. książę Adam Jerzy Czartoryski i ofiarował swej matce Izabeli z Flemmingów Czartoryskiej, przygotowującej muzeum w Puławach.
Warta uwagi jest wakacyjna wystawa „Nabytki 2014" (2 czerwca– 2 sierpnia), prezentująca dzieła malarskie i rzemiosła artystycznego oraz pamiątki historyczne, które w ubiegłym toku powiększyły zbiory zamku dzięki zakupom, darom i depozytom. Można na niej podziwiać m.in. miniaturowy portret króla Augusta III pochodzący z pracowni cenionego niemieckiego XVIII- wiecznego portrecisty Antona Raphaela Mengsa i pochodzący ze środowiska malarzy gdańskich obraz przedstawiający wojska moskiewskie pod wodzą Michała Szeina kapitulujące przed królem Władysławem IV pod Smoleńskiem 25 lutego 1634 r. Było to wielkie zwycięstwo polskiej armii nad wojskiem moskiewskim.
Są też cenne XVIII-wieczne przedmioty z porcelany, malowane w barwne kwiaty i herby właścicieli, z Królewskiej Manufaktury w Miśni: cukiernica z serwisu ministra saskiego Aleksandra Józefa Sułkowskiego oraz dwa widelce z porcelanowymi trzonkami ze słynnego serwisu „łabędziego", wykonane na zamówienie Henryka Brühla, ministra króla Augusta III. Projektantem miśnieńskiej porcelany był jeden z najznakomitszych twórców Johann Joachim Kändler. Do bardzo rzadko spotykanych przedmiotów użytkowych należy niemiecki kalendarz z drugiej połowy XVII w. ze srebrnej blachy, zwany wiecznym, pokazujący dni tygodnia, daty i symbole astronomiczne.
Zamek Królewski na Wawelu zapowiada już kolejne wystawy:
? „Dwa oblicza smoka" (sierpień–październik), poświęconą motywom smoka na przestrzeni wieków. Ekspozycja łączy archeologię i sztukę. Nie zabraknie na niej rzecz jasna również smoka podwawelskiego. Część wystawy przybliży mit założycielski Krakowa, czyli opowieść o Krakusie i smoku oraz historię badań Smoczej Jamy;