Nie tylko dla Trójmiasta, ale też dla Kaszub budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej to rewolucyjna zmiana. Dwutorowa linia o długości 19 kilometrów, z ośmioma przystankami połączy Gdynię i Gdańsk z peryferyjnymi dzielnicami Trójmiasta i Portem Lotniczym w Rębiechowie. Docelowo PKM na mieć 55 kilometrów długości, 18 przystanków i łączyć Trójmiasto z Kościerzyną i Kartuzami. Koszt – bagatela, 1 mld złotych.
Sięgnąć dalej niż SKM
Pierwsze plany stworzenia regionalnej kolei powstały w 2008 roku. Istniejąca w Trójmieście sieć SKM (Szybkiej Kolei Miejskiej) nie obsługiwała dalszych dzielnic nieustannie rozwijającej się metropolii.
Od tego czasu – prawie cztery lata trwały przygotowania do budowy. Samorząd województwa pomorskiego zlecał projektowanie, uzyskiwał pozwolenia, a także szukał źródeł finansowania. W 2010 roku zarząd województwa powołał spółkę – Pomorską Kolej Metropolitalną, która przejęła proces budowy.
W 2012 roku wyłoniono wykonawców – konsorcjum firm Budimex i Ferrovial, a w maju 2013 roku ruszyła wielka budowa. Wartość kontraktu oszacowano na 582 mln złotych netto.
By powstała linia, konieczne było przejęcie blisko 500 działek znajdujących się na projektowanym pasie. Z ponad 200 wywłaszczonych właścicieli większość zgodziła się na proponowane odszkodowanie i dobrowolnie oddać nieruchomości. Wyburzono 22 budynki mieszkalne i 40 gospodarczych. Budowę zakończono w kwietniu tego roku, od tego czasu rozpoczęto testy.