Stolica Małopolski stała się niepodważalnym centrum europejskiego offshoringu. To remedium na kłopoty z bezrobociem, ale i przyczyna obaw, czy nie stajemy się zagłębiem taniej siły roboczej.
Biznes się liczy
Byłoby dużym uproszczeniem charakteryzować dziś Kraków tylko poprzez jego wyjątkową aurę, mnogość zabytków, Wawel czy przyciągający miliony turystów Rynek. Obecnie stolica Małopolski to także jeden z głównych ośrodków biznesowych w Europie. Zagraniczne media i specjaliści zajmujący się rynkiem outsourcingu są – trudno o bardziej adekwatne słowo – wręcz zadziwieni tempem, w jakim na tym polu rozwija się miasto. Według rankingu z 2015 r., przygotowanego przez firmę Tholons, Kraków zajmuje dziewiątą pozycję wśród najważniejszych ośrodków offshoringu usług biznesowych na świecie i jest jedynym miastem europejskim, które zdołało wejść do pierwszej dziesiątki. Zdecydowanie za plecami pozostają m.in. Dublin (12. pozycja), Praga (15.) czy Budapeszt (25.). Prym wiodą ciągle metropolie z Azji.
Jak to się dzieje, że gigantyczne światowe koncerny decydują się tworzyć swoje ośrodki akurat w Krakowie i na jego obrzeżach? Można wymienić kilka powodów. Kluczowy jest dostęp do młodych inżynierów i innych wysoko wykwalifikowanych pracowników. Absolwenci Akademii Górniczo-Hutniczej, Politechniki, Uniwersytetu Jagiellońskiego i pozostałych uczelni to co roku łakomy kąsek dla pracodawców. Zwłaszcza że – na co zwraca uwagę portal RynekPracy.pl – krakowscy specjaliści są tańsi od kolegów po fachu np. z Warszawy nawet o 40 procent. Duże znaczenie mają także koszty wynajmu dużych powierzchni biurowych. Jeśli dodać do tego atrakcyjność turystyczną miasta i jego dużą rozpoznawalność na świecie, trudno się dziwić, że swoje ośrodki w Krakowie otworzyły m.in. Shell, Hitachi, Philip Morris i Capgemini.
Za całokształt
Zdaniem Marii Jodłowskiej z firmy Sedlak & Sedlak nie bez znaczenia jest również bardzo korzystne położenie geograficzne oraz wysoki poziom infrastruktury gospodarczej miasta.
– Ale najlepiej atrakcyjność Krakowa potwierdza dziś fakt, że w samym 2014 r. w sektorze nowoczesnych usług w tym mieście powstało ok. 6 tys. nowych miejsc pracy, a w niemalże 100 działających firmach zatrudnionych było 38 tys. osób – dodaje Jodłowska.