Organizatorem debaty było założone w ubiegłym roku w Lublinie Konsorcjum Bezpieczeństwo Gospodarcze Polski, skupiające kilkanaście firm i instytucji, oraz Wydział Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W dyskusji w Lublinie wzięło udział pięciu ministrów Skarbu Państwa urzędujących po 1989 roku.
Jej uczestnicy zgodzili się, że nie ma jednej definicji bezpieczeństwa gospodarczego. Oprócz tradycyjnie strategicznych sektorów, gdzie państwo powinno być obecne własnościowo – jak energetyka, przemysł zbrojeniowy czy sieci przesyłowe gazu – pojawiają się bowiem nowe sektory, jak cyberbezpieczeństwo czy bezpieczeństwo żywnościowe. Przesuwa się też środek ciężkości z bezpieczeństwa militarnego na gospodarcze. Paneliści byli jednak zdania, że najważniejszą gwarancją bezpieczeństwa gospodarczego państwa są dobrze działające firmy oparte na prywatnej własności.