Piłka na Śląsku: Historia nie gra

Trudno powiedzieć, co jest dziś w śląskim futbolu bardziej prawdopodobne – mistrzostwo Polski dla Piasta czy spadek z ekstraklasy Górnika.

Aktualizacja: 12.01.2016 21:34 Publikacja: 12.01.2016 19:00

Śląskie zespoły dzieli w tabeli przepaść, ale to piłkarze z Zabrza aż 5:2 wygrali ostatnie spotkanie

Śląskie zespoły dzieli w tabeli przepaść, ale to piłkarze z Zabrza aż 5:2 wygrali ostatnie spotkanie ligowe. Na zdjęciu Bartosz Szeliga z Piasta Gliwice podaje obok Rafała Kosznika z Górnika Zabrze

Foto: PAP, Andrzej Grygiel

Miejski stadion na gliwickim Zatorzu oraz Stadion im. Ernesta Pohla w centrum Zabrza dzieli nieco ponad 10 km. Dystans w ligowej tabeli między tamtejszymi klubami jest już zdecydowanie większy. Piast, który po rundzie jesiennej jest sensacyjnym liderem ekstraklasy, ma 45 punktów. Tułający się w strefie spadkowej Górnik aż o 24 mniej. rzed oboma śląskimi drużynami najważniejsza zimowa przerwa od lat. Walczący o mistrzowski tytuł Piast zastanawia się, jak nie przestać wygrywać i dalej czarować swoich kibiców, a Górnik – co zrobić, by ich kompletnie nie rozczarować. – Czy Górnik spadnie z ligi? Nie sądzę. A czy Piast zdobędzie tytuł? Liczą na to kibice z niemal całej Polski, bo chcą, by ktoś przełamał w końcu dominację Lecha i Legii – twierdzi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Radosław Gilewicz, Ślązak, były reprezentant Polski, a dziś ekspert piłkarski. – Przy obu kwestiach pojawia się sporo znaków zapytania. Kluczowa dla obu ekip może się okazać zima – dodaje.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach