– Wniosek o rejestrację nazwy „krupnioki śląskie" jako chronione oznaczenie geograficzne pomyślnie przeszedł etap krajowy i został złożony do Komisji Europejskiej – informuje Agnieszka Kotwa z Wydziału Gospodarki, Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Do pierwszej publikacji wniosku może dojść w każdej chwili – wynika z informacji „Rzeczpospolitej". Po niej Komisja Europejska da trzy miesiące na zgłaszanie ewentualnych sprzeciwów wobec rejestracji krupnioków. Jeżeli się nie pojawią, jeszcze w tym półroczu śląski przysmak z jelit wypełnionych kaszą zostanie 38. produktem z Polski ze znakiem unijnym.
Wniosek o rejestrację krupnioków to efekt współpracy województw śląskiego i opolskiego. Regiony mają już na swoim koncie wspólny specjał zarejestrowany w UE: kołacz śląski. Drożdżowe ciasto z nadzieniem serowym, makowym lub jabłkowym znak unijny zdobyło w 2011 r.
Na terenie województwa śląskiego wytwarzane są także chronione przez UE bryndza podhalańska (w sześciu gminach powiatu żywieckiego), a także oscypek, redykołka oraz jagnięcina podhalańska (gmina Istebna i sześć gmin powiatu żywieckiego).
O bogactwie kulinarnym Górnego Śląska świadczy duża liczba wpisów na listę produktów tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa. Znalezienie się tam nie daje ochrony, ale pozwala wyróżnić specjały lokalne, a także przygotować się do ewentualnej rejestracji unijnej.