A są w rodzie Bunschów: wybitny scenograf, pisarz, architekt, rzeźbiarz, są malarze, graficy i reżyser teatralny.
– Na wystawę „Sygnowano: Bunsch" spojrzeć można z różnych punktów widzenia. uważa Franciszek Bunsch, jeden z bohaterów ekspozycji. – Można w niej dostrzec pokaz autorski świadomie poszerzony o związki pokoleniowe i osobiste, bo przecież wybór prac wynikał w decydującej mierze z moich własnych przekonań artystycznych. Można też widzieć w niej konfrontację twórczości siedmiorga niezależnych autorów, ba, nawet żyjących w różnych epokach i reprezentujących odmienne stylistyki oraz dziedziny twórczości, choć noszących to samo nazwisko.