Zakazać Ubera to jak zabronić korzystania z internetu

Katowice są już dziewiątym miastem w Polsce, m.in. po Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu czy Łodzi, w którym najdroższy start-up świata oferuje swoje kontrowersyjne usługi.

Publikacja: 14.06.2016 22:00

Zakazać Ubera to jak zabronić korzystania z internetu

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Gdzie uruchomi on swoją aplikację, tam natychmiast wybuchają protesty taksówkarzy, którzy traktują go jak nieuczciwą konkurencję.

Wyceniany na ponad 60 mld dol. Uber stał się wrogiem nr 1 dla firm przewozowych na całym świecie, również w naszym kraju. Rodzimi taksówkarze wystąpili już do Ministerstwa Infrastruktury z projektem nowelizacji ustawy o transporcie, która miałaby doprowadzić do tego, że działalność Ubera byłaby de facto nielegalna. Jak się okazuje, decydenci nie zamierzają jednak zakazywać tej aplikacji. I dobrze. Bo czy wydawcy prasy drukowanej lobbują, by zakazać działalności informacyjnych portali internetowych, a księgarnie dążą do wprowadzenia przepisów eliminujących z rynku czytniki elektroniczne? Taksówkarze muszą zdać sobie sprawę, że w obliczu galopującego postępu technologicznego, nie uda się trwać na dobrze okopanych dotąd pozycjach.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem