Miejska wypożyczalnia samochodów w Warszawie ma wystartować w przyszłym roku

Warszawa szuka operatora sieci wypożyczalni samochodów, które mają zacząć działać w drugiej połowie przyszłego roku. Minuta jazdy takim autem ma kosztować 1,2 zł.

Publikacja: 30.08.2016 23:00

W stolicy ma być wprowadzony system wypożyczania aut miejskich podobny do tego, jaki funkcjonuje np.

W stolicy ma być wprowadzony system wypożyczania aut miejskich podobny do tego, jaki funkcjonuje np. w Berlinie i Monachium

Foto: materiały prasowe

Car-sharing (czyli współdzielenie samochodów) staje się coraz popularniejsze w Europie Zachodniej. W Polsce o tej usłudze zaczyna się dopiero mówić. Warszawa chce go wprowadzić jako jedno z pierwszych miast.

- Taki system może być alternatywą dla osób, które rzadko korzystają z samochodu. Jedno auto carsharingowe może zastąpić nawet 10 samochodów prywatnych – mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent stolicy. Zauważa, że w Warszawie na 1000 mieszkańców przypada ok. 640 samochodów, a dla porównania w Berlinie ok. 350. - Dlatego propozycja samochodu publicznego może ograniczyć ilość samochodów prywatnych, szczególnie w centrum- tłumaczy prezydent Wojciechowicz.

Nowa usługa ma być przede wszystkim skierowana do osób, które sporadycznie korzystają z samochodu, ma też stanowić alternatywę dla posiadania własnego pojazdu.

Według kryteriów przyjętych przez miasto firmy, zainteresowane prowadzeniem wypożyczalni będą mogły zaproponować auta z trzema rodzajami napędu-spalinowe, ale niskoemisyjne spełniające normę Euro 6, hybrydowe oraz elektryczne. Jednak zdaniem urzędników na początek będą to auta spalinowe, bo miasto nie ma infrastruktury do ładowania samochodów elektrycznych.

Z wypożyczalni będą mogły korzystać wszystkie osoby, które mają prawo jazdy i są zarejestrowane w systemie. Wypożyczanie ma być maksymalnie proste. Będzie się odbywało za pomocą aplikacji mobilnej, strony www lub infolinii. Samochody nie będą zaparkowane na dedykowanych stacjach, jak to jest w przypadku rowerów Veturilo, ale można je będzie wypożyczyć i oddać w dowolnym legalnym miejscu parkingowym na obszarze centrum miasta, w dzielnicach Mokotów, Ochota, Praga Południe, Praga Północ, Śródmieście, Wola i Żoliborz.

Użytkownicy będą płacili za minutę użytkowania auta, konkretną stawkę, która nie jest jeszcze znana. Jak tłumaczy Łukasz Puchalski dyrektor stołecznego Zarządu Dróg Miejskich biorąc pod uwagę stawki w innych miastach europejskich, opłata dla Warszawy mogłaby wynieść ok. 1,2 zł za minutę użytkowania.- Koszt ma być tak skalkulowany, aby "nie odciągać" mieszkańców od komunikacji publicznej, a jednocześnie stanowić alternatywę dla utrzymywania własnego samochodu – tłumaczy dyr. Puchalski. Opłata za minutę jazdy będzie jedyną, którą będzie ponosił użytkownik. Żadnych kosztów związanych z systemem wypożyczalni aut ma nie ponosić też miasto. Poniesie je firma, która będzie je prowadzić, ale w zamian operator będzie czerpał zyski z opłat dokonywanych przez kierowców, a także będzie mógł umieszczać reklamy na pojazdach.

Na początek system ma oferować od 300 do 500 nowych aut, które będą mogły jeździć do momentu osiągnięcia maksymalnie 100 tys. km przebiegu, ale nie będą mogły mieć więcej niż cztery lata.

Firmy zainteresowane prowadzeniem systemu mają teraz 45 dni na zgłoszenie się do negocjacji. Po ich zakończeniu prawdopodobnie na początku 2017 r., planowane jest podpisanie umowy z koncesjonariuszem, a samo uruchomienie systemu może odbyć się na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2017 roku.

Car-sharing (czyli współdzielenie samochodów) staje się coraz popularniejsze w Europie Zachodniej. W Polsce o tej usłudze zaczyna się dopiero mówić. Warszawa chce go wprowadzić jako jedno z pierwszych miast.

- Taki system może być alternatywą dla osób, które rzadko korzystają z samochodu. Jedno auto carsharingowe może zastąpić nawet 10 samochodów prywatnych – mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent stolicy. Zauważa, że w Warszawie na 1000 mieszkańców przypada ok. 640 samochodów, a dla porównania w Berlinie ok. 350. - Dlatego propozycja samochodu publicznego może ograniczyć ilość samochodów prywatnych, szczególnie w centrum- tłumaczy prezydent Wojciechowicz.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break