Kurcząca się rzeczywistość

W krótkim okresie spadająca liczba ludności może nawet przynieść pewne, teoretyczne korzyści. Można na przykład przyjąć, że mniejsza konkurencja na rynku pracy ułatwia jej znalezienie czy poszerza pole negocjacyjne w sprawie podwyżek.

Publikacja: 01.09.2016 23:00

Anna Cieślak-Wróblewska

Anna Cieślak-Wróblewska

Foto: WANIEK RYSZARD/FOTORZEPA

A jednak kurczące się społeczeństwo jest jedną z największych zagrożeń czyhających na nas w nieodległej już przyszłości. Prognozy Organizacji Narodów Zjednoczonych (w wariancie braku działań przeciwdziałających negatywnym tendencjom) pokazują, że w 2050 r. Polska będzie liczyć o 4 mln mieszkańców mniej, w 2075 r. - o 11 mln mniej, a w 2100 r. aż o 16 mln mniej (czyli 22 mln wobec 38 mln obecnie). Do zmniejszającej się populacji dostosowywać się będzie gospodarka, a puszczając wodze wyobraźni można się zastanowić, jak to mogłoby wyglądać.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break