Megaprodukcja wybitnych francuskich reżyserów filmów przyrodniczych, a w niej polski akcent: niezwykła przyroda Podlasia i jej mieszkańcy: żubry, łosie, czarne bociany. To wszystko w zachwycającym filmie „Królestwo", pokazującym bogactwo europejskiej przyrody.
W to niezwykłe przedsięwzięcie zaangażowało się Podlasie, wykładając na produkcję 100 tys. zł, co przy budżecie filmu wynoszącym 30 mln euro jest sumą symboliczną.
– Zrobiliśmy historyczny interes. Mogliśmy zaistnieć jako współtwórca filmu i w całym świecie promujemy nasz region za stosunkowo niewielką kwotę – mówił marszałek Jerzy Leszczyński przed polską prapremierą filmu w Białymstoku.
Początki były zaskakujące. Dom Polski w Brukseli, gdzie swoje przedstawicielstwo ma województwo podlaskie, w lutym 2013 r. odwiedzili francuscy reżyserzy: Jacques Perrin i Jacques Cluzaud, twórcy sławnych filmów „Mikrokosmos", „Makrokosmos" i „Oceany". Mieli pomysł na nowy projekt, w którym miała się znaleźć niezwykła Puszcza Białowieska, bagna biebrzańskie i ich zwierzęcy mieszkańcy. Do współtworzenia filmu reżyserzy zaprosili samorząd województwa.
– Negocjacje zakończyły się sukcesem, a reżyserzy zgodzili się na nasz niewielki wkład – mówi biorąca w nich udział Magdalena Łyżnicka-Sanczenko z Urzędu Marszałkowskiego.