Rz: Jeżeli przyjrzeć się danym statystycznym, to Warmia i Mazury są najsłabszym gospodarczo regionem Polski. Za miniony rok średnia płaca była tu najniższa w kraju, bezrobocie najwyższe, PKB na mieszkańca trzecie od końca. Czy rzeczywiście jest aż tak źle?
Gustaw Marek Brzezin: Na szczęście już nie. Oczywiście nigdy nie będziemy gospodarczym krezusem. Trzeba pamiętać, że start Warmii i Mazur w gospodarkę rynkową był krańcowo odmienny od startu np. Górnego Śląska. U nas były to upadłości wielkich PGR-ów, na bezrobocie szły całe wsie i gminy, stacjonowało tu też dużo jednostek wojskowych, ale i one zostały rozwiązane. Gospodarka rynkowa była tworzona od podstaw, rodzinne firmy startowały od zera. Ludzie migrowali za pracą i skutki tego odczuwamy do dziś, kiedy rynek jest już rynkiem pracownika. Wyludniały się całe wsie, znikały z mapy szczególnie w pasie przy granicy z Rosją. Budowanie podwalin gospodarczych regionu wymagało czasu, pomysłowości i cierpliwości. Od trzech lat wskaźniki ekonomiczne idą u nas w górę, spada bezrobocie; w sierpniu było na poziomie 13,9 proc. – najniższe w historii. Oczywiście w porównaniu ze średnią krajową to wciąż dużo, ale trzeba pamiętać, że mieliśmy u siebie gminy, w których połowa ludzi była bez pracy. Tak się działo np. w Gołdapi, a dziś bezrobocie wynosi tam 16 proc. i jest to powiat najszybciej tracący bezrobotnych w Polsce. Tworzy się u nas rynek pracownika, przedsiębiorcy chcą mieć już stałe załogi i stąd podwyżki i zatrudnianie na czas nieokreślony. To dobry kierunek i oby już na stałe się utrwalił.
Co jest siłą gospodarki Warmii i Mazur?
Nasze trzy wiodące branże to przemysł drzewny z meblarstwem, przetwórstwo rolno-spożywcze na bazie własnych wysokiej jakości produktów rolniczych oraz ekonomia wody, czyli m.in. produkcja jachtów czy branża turystyczna, ale także szereg rodzajów działalności, które mają duży potencjał innowacyjny, na przykład technologie cięcia wodą. Liczę, że jeżeli wynagrodzenie będzie przyzwoite, to i ludzie nie będą już szukać pracy gdzie indziej.
Na razie przyzwoite nie jest: 3462,4 zł brutto (dane z sierpnia)...