Młodzi uciekają z regionu, o czym świadczą statystyki: osoby poniżej 18 lat stanowią w Lubuskiem niespełna jedną piątą mieszkańców, a według prognoz demografów ten niekorzystny trend może się pogłębić. Władze województwa chcą temu zapobiec – przygotowały pakiet działań, by zatrzymać młodych.
„Młodzi On Life" – kampania prowadzona na wielu płaszczyznach, ma zaktywizować lubuską młodzież do uczestnictwa w życiu społecznym poprzez np. młodzieżowe rady miast czy udział w opiniowaniu budżetów obywatelskich. Ale także w przystępny sposób zapoznać ich z ofertą działających w regionie instytucji .
– Chcemy przedstawić młodym ludziom taką ofertę, żeby chciało się im w Lubuskiem mieszkać, kształcić, zakładać rodziny i pracować. A także stworzyć przystępną dla nich bazę informacji o działaniach podejmowanych na ich rzecz – mówi Katarzyna Kozińska, pełnomocnik zarządu województwa ds. koordynacji programu „Młodzi On-Life".
Działania są wielotorowe, jedne przedsięwzięcia są już w toku, inne w planach. Najpierw o to, jakich zmian oczekują, władze zapytały samych młodych, a ci przedstawili swoje postulaty w październiku na III Lubuskim Sejmiku Młodzieżowym.
I tak młodzi chcieliby m.in. zniżek dla uczniów i studentów np. do muzeów i teatrów a także bezpłatnego transportu na te wydarzenia, dofinansowania do studiów na kierunkach najbardziej pożądanych, podniesienia prestiżu wyższych uczelni w regionie oraz jakości kształcenia. Inny ważny postulat dotyczy integracji systemu szkolnictwa z lokalnym rynkiem pracy. Chcą także wprowadzenia systemu motywacyjnego dla firm, które zatrudniają młodych.