Rz: Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nie przyszedł na niedawne otwarcie centrum Posnania i ogłosił, że jest ich już w mieście za dużo. Faktycznie tak jest?
Jan Mikołajczyk: Od strony danych liczbowych tak to może wyglądać. W Poznaniu na 1 tys. mieszkańców przypada ponad 770 mkw. powierzchni w centrach handlowych. Na tle innych dużych miast jest to zdecydowanie najwyższy wynik, choć do niedawna liderem był Wrocław. Dzięki uruchomieniu Posnanii z ponad 100 tys. mkw. powierzchni teraz to stolica Wielkopolski prowadzi w statystykach. Zdarzają się oczywiście mniejsze miasta ze znacznie wyższymi, np. miasta przygraniczne, gdzie znacznie wyższa niż gdzie indziej podaż powierzchni handlowej w galeriach jest efektem otwarcia na klientów z innych państw.
Czy nowe centra będą miały problem ze znalezieniem klientów?
Nie zanosi się na to, Posnanię przez weekend po otwarciu odwiedziło ponad 300 tys. osób, zatem zainteresowanie nowymi obiektami jest znaczne. Teraz rozpoczyna się sezon świąteczny, w którym zawsze wydajemy więcej niż zwykle, więc centra nie powinny mieć problemów. Potrzeby Poznaniaków w tym zakresie powinny zostać zrewidowane w kolejnych miesiącach.
A lokalizacja? Nowe centrum powstało obok już działającej galerii Malta. Czy takie inwestycje mają sens?