Reklama

Wykorzystać efekt śnieżnej kuli

Jeszcze na początku wieku rzeczownik „inwestycja" kojarzył się najczęściej z przymiotnikiem „zagraniczna". Liczyliśmy też z pietyzmem każde utworzone dzięki nim miejsce pracy, nawet jeśli były to proste zajęcia nie wymagające specjalnych kwalifikacji.

Publikacja: 05.12.2016 20:00

Anita Błaszczak

Anita Błaszczak

Foto: Fotorzepa / Kompala Waldemar

Krajowych przedsięwzięć, szczególnie tych na dużą skalę było (nie licząc infrastruktury drogowej) niewiele.

Jednak w ostatnich latach sporo się w inwestycjach zmieniło, począwszy od nastawienia. Poprawa koniunktury na rynku pracy i spadek bezrobocia sprawiły, że nie mniej niż ilość (a czasem nawet bardziej) liczy się dzisiaj jakość tworzonych przez inwestorów miejsc pracy. Wiadomo bowiem, że lepiej płatne miejsca pracy, z większą wartością dodaną, tworzą znacznie więcej tzw. pośredniego zatrudnienia w swoim otoczeniu. W ślad za nimi ściąga bowiem więcej podwykonawców, usługodawców i różnego rodzaju firm pomagających ożywić cały region.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Regiony
Co dziewiąty mężczyzna w kraju ma problemy ze spłatą zaległych zobowiązań
Okiem samorządowca
Prezydent Olsztyna: Stawiamy na komunikację zbiorową
Regiony
Dolny Śląsk rewitalizuje linie kolejowe i inwestuje w pociągi
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Reklama
Reklama