KUL tworzy muzeum

W magazynach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego spoczywa kilka tysięcy eksponatów. Uczelnia tworzy własne muzeum, aby pokazać je turystom.

Publikacja: 15.12.2016 21:00

Bogate zbiory uczelni znane były do tej pory nielicznym.

Bogate zbiory uczelni znane były do tej pory nielicznym.

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Koryszko Tomasz Koryszko

- Zaufanie, którym obdarzyli nas donatorzy, zobowiązuje do prowadzenia szerokiej działalności popularyzatorskiej i naukowej. Muzeum KUL pozwoli podzielić się naszymi zbiorami z szeroką publicznością. Przypadające w 2018 r. stulecie uczelni jest znakomitą ku temu okazją – mówi ks. prof. Antoni Dębiński, rektor KUL.

Katolicki Uniwersytet Lubelski miał już w swojej historii muzeum. Powstało w 1932 roku za sprawą darowizny ks. kanonika Jana Władzińskiego, na którą złożyło się kilka tysięcy obiektów. Zbiory zaginęły jednak w czasie niemieckiej okupacji.

Po wojnie władze uczelni postanowiły odbudować zbiory. Skierowały apel do instytucji kościelnych i państwowych o darowanie uczelni zabytków sztuki na potrzeby edukacji studentów. Odpowiedziała m.in. wrocławska kuria przekazując np. średniowieczne rzeźby śląskie oraz Centralny Zarząd Muzeów przy Ministerstwie Kultury, który miał swoją składnicę niedaleko Lublina w pałacu w Kozłówce. Stopniowo zbiory rozrastały się o cenne nabytki, dary artystów, a przede wszystkim prywatnych kolekcjonerów.

Zbiory te, rozproszone po różnych jednostkach KUL, przechowywane w magazynach, wykorzystywane były głównie do kształcenia studentów i badań naukowych. Z kolei istniejące od 2008 r. Muzeum Uniwersyteckie Historii KUL miało charakter izby pamięci. Nie było atrakcyjne z punktu widzenia turystów.

- Głównym celem nowego Muzeum KUL ma być połączenie wszystkich kolekcji i wyeksponowanie ich w zupełnie nowej formule i przestrzeni - mówi Krzysztof Przylicki, dyrektor Muzeum KUL.

Muzeum, które powstanie w gmachu głównym uczelni ma w sposób atrakcyjny prezentować historię uczelni, zbiory archeologiczne, artystyczne, archiwalne i biblioteczne. Dla tych ostatnich powstanie specjalna, wyciemniona przestrzeń o odpowiednich parametrach świetlnych i klimatycznych, w której będą pokazywane cyklicznie wybrane inkunabuły, starodruki, rękopisy i dokumenty z biblioteki uniwersyteckiej i archiwum.

- W przestrzeni poświęconej historii KUL planujemy w większym stopniu wykorzystać multimedia. Dzieje uniwersytetu poznawać będzie można w ramach kilku ścieżek edukacyjnych, dedykowanych dla różnych grup wiekowych - mówi Krzysztof Przylicki.

Na razie nie wiadomo ile ma kosztować utworzenie muzeum. Uczelnia opracowuje strategię pozyskiwania środków. - Będziemy aplikować o środki unijne, dotacje celowe Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego. Ideą nowego muzeum chcemy zarazić także instytucje prowadzące działalność filantropijną i mecenasowską oraz osoby prywatne – wylicza Przylicki.

Jeszcze kilka lat temu zbiory KUL znane były nielicznym. Teraz prezentowane są w Zamku Królewskim w Warszawie. Można je oglądać także online za pośrednictwem portalu uczelni.

- Zaufanie, którym obdarzyli nas donatorzy, zobowiązuje do prowadzenia szerokiej działalności popularyzatorskiej i naukowej. Muzeum KUL pozwoli podzielić się naszymi zbiorami z szeroką publicznością. Przypadające w 2018 r. stulecie uczelni jest znakomitą ku temu okazją – mówi ks. prof. Antoni Dębiński, rektor KUL.

Katolicki Uniwersytet Lubelski miał już w swojej historii muzeum. Powstało w 1932 roku za sprawą darowizny ks. kanonika Jana Władzińskiego, na którą złożyło się kilka tysięcy obiektów. Zbiory zaginęły jednak w czasie niemieckiej okupacji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego