Bez dobrej opinii o warunkach klimatycznych dana miejscowość będzie omijana szerokim łukiem, a opłata miejscowa lub uzdrowiskowa nie zasili kasy miejscowości wypoczynkowych. Ich włodarze starają się więc poprawić jakość powietrza tam, gdzie nie jest z nią najlepiej. Rabka wywalczyła własny punkt pomiaru powietrza, a Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych domaga się zmian w przepisach, bo fałszują one rzeczywistość.
W Zakopanem i w Wiśle opłata miejscowa wynosi obecnie 2 złote za dobę. Tyle samo zapłaci dorosły turysta w Rabce-Zdroju. Dziecko w Rabce ma taryfę ulgową. Rodzic zapłaci za niego 1,6 złotego. W Ustroniu opłata uzdrowiskowa to koszt rzędu 2,8 złotego za dobę dla dorosłego i 1,4 złotego dla niepełnosprawnego i dziecka do lat 18. W sumie roczny dochód z tytułu poboru tej opłaty jest pokaźny. Rekordzistą jest Zakopane – tam do kasy miejskiej wpłynęło w 2015 r. 3 mln złotych. W Ustroniu było to 2,3 mln złotych, w Wiśle 861,7 tys. złotych, a w Rabce Zdroju – 663 tys. złotych.