Pieniądze na start i rozwój dla przedsiębiorców w regionie

Dzięki nowym funduszom małe i średnie firmy uzyskają atrakcyjne źródło dofinansowania swojej działalności.

Publikacja: 15.01.2017 22:00

W otrzymaniu środków z funduszy unijnych mają pomagać przedsiębiorcom m.in. pracownicy wojewódzkich

W otrzymaniu środków z funduszy unijnych mają pomagać przedsiębiorcom m.in. pracownicy wojewódzkich urzędów pracy.

Foto: 123RF

Umowa zawarta między marszałkiem województwa podkarpackiego a Ministerstwem Rozwoju oraz Bankiem Gospodarstwa Krajowego ma umożliwić przeznaczenie znacznych kwot z funduszy europejskich na firmy z Podkarpacia. Chodzi o zastrzyk finansowy w wysokości ponad 257 mln zł. Pieniądze te mają pomóc m.in. małym firmom i tym, które dopiero startują, a którym brakuje możliwości pozyskania środków finansowych na wsparcie ich działalności.

– Zgodnie z wynikami przeprowadzonych analiz najczęściej brak lub też ograniczony dostęp do zewnętrznych źródeł finansowania odnosi się do sytuacji, gdy działalność gospodarcza jest dopiero podejmowana lub też znajduje się w bardzo wczesnym stadium rozwojowym – uważa Tomasz Leyko z urzędu marszałkowskiego w Rzeszowie. Dodaje, że w odniesieniu do mikro i małych firm lukę finansową w województwie podkarpackim oszacowano na około 92 mln zł. – Nowo powstałe przedsiębiorstwa generują od 25 do 50 proc. całkowitej luki finansowej w sektorze MŚP – podkreśla Leyko.

Szansa dla bezrobotnych

Unijne wsparcie będzie skierowane przede wszystkim na inwestycje prowadzące do wzrostu konkurencyjności i innowacyjności przedsiębiorstw, ale odbiorcami mogą być również TBS, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe czy osoby bezrobotne powyżej 29. roku oraz bierne zawodowo, które chcą podjąć działalność gospodarczą.

Odbiorcy ostateczni będą mogli korzystać z szerokiej oferty finansowej – pożyczki, poręczenia oraz inwestycji kapitałowych – mówi Przemysław Cieszyński, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego. Wśród oferowanych produktów finansowych dla mikro, małych i średnich firm mają być też m.in. pożyczki obrotowo-inwestycyjne, pożyczki inwestycyjne, pożyczki na wdrożenie do praktyki gospodarczej wyników działalności badawczo-rozwojowych czy wejścia kapitałowe. Zaletą takiego wydatkowania funduszy – jak uważa Tomasz Leyko – jest m.in. możliwość kilkakrotnego angażowania tej samej kwoty, bo suma pożyczona jednemu przedsiębiorcy i przez niego zwrócona może być udostępniana kolejnym podmiotom.

– Nasze doświadczenie pokazuje, że zwrotne instrumenty finansowe to bardzo efektywne mechanizmy wspierania małych i średnich przedsiębiorstw – dodaje urzędnik.

Bank Gospodarstwa Krajowego zamierza skorzystać z usług pośredników finansowych w regionach oraz wojewódzkich urzędów pracy, które wiedzą, jak przekazywać środki unijne dzięki doświadczeniu zdobytemu w poprzednich latach.

Na razie mikorofirmy i bezrobotni nie mogą jeszcze korzystać z tego wsparcia. – Obecnie trwają dalsze procedury, niezbędne do udostępniania środków beneficjentom końcowym, jakimi są mikro-, małe i średnie firmy. BGK dokonuje wyboru tzw. pośredników finansowych, którzy w regionie będą bezpośrednio udzielać pożyczek i poręczeń zainteresowanym przedsiębiorcom – tłumaczy Tomasz Leyko. Dodaje, że zgodnie z zawartą z BGK umową już rozpoczęta realizacja projektu nią objętego winna zakończyć się 31 grudnia 2023 roku. Urzędnicy szacują, że dzięki temu wsparciu powstanie ponad 300 miejsc pracy.

Wsparcie na okrągło

Urzędnicy z Podkarpacia mówią, że takie formy wsparcia jak pożyczki czy poręczenia dla małych firm dobrze się sprawdzają. – Na podstawie doświadczenia z poprzedniego okresu programowania (perspektywa finansowa 2007–2013) można stwierdzić, że środkami w tej formie są szczególnie zainteresowane firmy z kategorii mikro- i małych przedsiębiorstw, które dopiero rozpoczynają działalność, gdyż napotykają one istotne trudności w pozyskiwaniu pożyczek/poręczeń ze źródeł komercyjnych – wyjaśnia Tomasz Leyko. Dodaje, że w latach 2010–2016 odnotowano znaczące zainteresowanie środkami zwrotnymi firm na terenie Podkarpacia. Do końca ubiegłego roku fundusze pożyczkowe podpisały łącznie 3451 umów na udzielenie pożyczki na kwotę przeszło 189 mln zł. Na rzecz funduszy pożyczkowych przekazano środki dofinansowania w wysokości ponad 97 mln zł. Z kolei fundusze poręczeniowe podpisały razem 315 umów na łączną kwotę 47 mln 305 tys. zł. Na rzecz funduszy poręczeniowych przekazano środki dofinansowania w wysokości niemal 29 mln zł. – W ramach perspektywy finansowej 2007–2013 zasadniczo oferowane były pożyczki do 400 tys. zł, o terminie zapadalności 60 miesięcy. Zdecydowana większość pożyczek (ponad 90 proc. w ujęciu ilościowym i ponad 77 proc. w ujęciu wartościowym) trafiła do mikroprzedsiębiorstw – mówi Tomasz Leyko. Dodaje, że średnia wartość pożyczki, którą otrzymał mikroprzedsiębiorca, wynosiła 39,1 tys. zł, mały przedsiębiorca – 278 tys. zł, zaś średni – 329,3 tys. zł. Środki te pozostają w dyspozycji podmiotów udzielających pożyczek i poręczeń, więc skala ich wykorzystania będzie nadal rosnąć.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: j.blikowska@rp.pl

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break